Według danych No Fluff Jobs, w pierwszej połowie 2024 r. kontrakt B2B był oferowany w blisko 75% ogłoszeń o pracę dla osób z dużym doświadczeniem w branży IT, a umowa o pracę w ok. 50%. Zatrudnienie na podstawie kontraktu B2B jest atrakcyjne zarówno dla pracodawców, jak i pracowników. Dla zatrudniających jest to szansa na uniknięcie kosztów składek zdrowotnych i ubezpieczenia społecznego, dla zatrudnianych na wyższe zarobki „na rękę”. W Polsce spośród 229 tys. zarejestrowanych firm zajmujących się oprogramowaniem i informatyką, 99% mogą stanowić osoby zatrudnione na kontraktach. Jednak niedługo może się to zmienić, gdyż inspektor Państwowej Inspekcji Pracy będzie miał prawo do wystawienia nakazu przekształcenia umowy cywilnoprawnej lub B2B w umowę o pracę. Bardzo możliwe, że w najbliższym czasie zostanie także zatwierdzona unijna dyrektywa regulująca pracę osób zatrudnianych za pośrednictwem platform cyfrowych. Nowe przepisy będą pomagały wychwycić, kto rzeczywiście jest firmą świadczącą usługi, a kto powinien mieć zapewnioną ochronę jako etatowy pracownik. UE zatrudnienie w oparciu o kontrakt uważa za krzywdzącą dla pracowników formę, gdyż pozostają z firmami w faktycznym stosunku pracy, nie mając przy tym dostępu do świadczeń, które gwarantuje umowa o pracę.
Źródło: https://www.bankier.pl
