Włoscy naukowcy odkryli, że osoby o wyższych skłonnościach do pracoholizmu zgłaszają więcej negatywnych reakcji emocjonalnych związanych z pracą niż pozostali, pomimo tego, że skupiają się wtedy na rzeczy zajmującej kluczowe miejsce w ich życiu, czyli aktywności zawodowej. Odkrycie to pozwala na przypuszczenie, że pracoholizm ma sporo wspólnego z innymi uzależnieniami, gdyż wykazywanie określonego zachowania nie przynosi poczucia ulgi, a negatywne stany afektywne. Co ciekawe, kobiety są bardziej narażone na skłonności do pracoholizmu w porównaniu do mężczyzn, a więc gdy już wpadną w nałóg pracy, będzie się on objawiał silniejszymi odczuciami negatywnymi. Przepracowanie prowadzi do wypalenia zawodowego, większego nasilenia objawów depresji czy stanów lękowych, a także podwyższonego ciśnienia krwi, które może zwiększać ryzyko chorób sercowo-naczyniowych.
Źródło: https://www.bankier.pl