Monitory

Poszukiwanie pracy trwa prawie rok

31.07.2009
Znaleźć nową pracę nie jest łatwo. Bezrobotnemu Polakowi czynność ta zajmuje przeciętnie 11,2 miesiąca. Według danych opublikowanych przez GUS, w IV kwartale 2008 roku pracę najszybciej znajdowały osoby bezrobotne legitymujące się wykształceniem wyższym. W ich przypadku poszukiwanie nowego pracodawcy trwało niecałe 7 miesięcy. O ponad 2 miesiące dłużej oferty pracy przeglądały osoby z wykształceniem średnim ogólnokształcącym. Najwięcej problemów ze znalezieniem nowej posady mieli bezrobotni o najniższych kwalifikacjach – z wykształceniem gimnazjalnym i niższym oraz zasadniczym zawodowym. Przeciętny czas poszukiwania zatrudnienia wyniósł dla tych grup odpowiednio: 13,5 i 12,3 miesiąca. Z kolei osoby o wykształceniu średnim zawodowym i policealnym współpracę z nowym zakładem pracy zaczynały średnio po upływie 11 i 11,4 miesiąca od momentu rozpoczęcia poszukiwań.



Z brakiem pracy znacznie krócej od Polaków borykają się mieszkańcy USA czy krajów Europy. W IV kwartale 2008 roku statystyczny Amerykanin pozostawał na bezrobociu przez 4,8 miesiąca, a ponad 22% mieszkańców „Piętnastki” udało się znaleźć nowe zatrudnienie w przeciągu pierwszych dwóch miesięcy bez pracy.

Przeciętny czas poszukiwania zatrudnienia przez bezrobotnych Polaków ulega jednak skróceniu. W IV kwartale 2006 roku czynności tej poświęcaliśmy średnio 18,5 miesiąca. Rok później prawie dwa miesiące mniej - 16,8 miesiąca. Czasu poszukiwania pracy to bardzo istotny element rynku pracy. Według ekspertów, im krótszy okres bezrobocia, tym większe szanse na powrót na rynek pracy i mniejsza skłonność do korzystania z opieki społecznej państwa. Z tego względu zjawiskiem szczególnie niebezpiecznym jest tzw. bezrobocie długotrwałe, trwające dłużej niż 13 miesięcy. W IV kwartale 2008 roku tym typem bezrobocia dotkniętych było 306 tys. Polaków, czyli 26,5% ogółu bezrobotnych w naszym kraju. Część specjalistów sygnalizuje jednak, że przy korzystnych wskaźnikach rynku pracy, zjawisko bezrobocia długotrwałego dotyka tylko tych, którzy dobrowolnie rezygnują z aktywności zawodowej – są zniechęceni poszukiwaniami, nie chcą podjąć zatrudnienia bądź też decydują się na pracę w szarej strefie. Status bezrobotnego zapewnia im natomiast wsparcie finansowe państwa. Takim praktykom ma zapobiec nowelizacja ustawy o promocji zatrudnienia i instytucjach rynku pracy. Od 01.02.2009 roku bardziej restrykcyjnie traktowani są bezrobotni, którzy nie podejmują pracy zaproponowanej przez urząd pracy. W przypadku pierwszej odmowy osoby te tracą status bezrobotnego na 120 dni, w przypadku drugiej – na 180 dni, a każdej kolejnej na 270 dni. Założeniem nowych rozwiązań jest ograniczenie sytuacji, w których celem rejestracji w urzędzie pracy jest jedynie dostęp do zasiłku i ubezpieczenia zdrowotnego.