Artykuły

Wpływ długości czasu pracy na poziom zamożności społeczeństwa. Porównanie sytuacji w krajach członk

02.06.2014
Polacy należą do jednych z najwięcej pracujących narodów Unii Europejskiej. W ciągu roku w pracy spędzają nawet kilkadziesiąt dni więcej niż Holendrzy, którzy pracują najkrócej w Unii. Roczny wymiar czasu pracy jest w Polsce niemalże najwyższy w Unii Europejskiej – wyprzedzają nas, co może budzić zdziwienie, jedynie Grecy. Pomimo, że pracujemy najwięcej, wydajność pracy w Polsce jest prawie najniższa w Europie. Długi czas spędzany w pracy nie przekłada się również bezpośrednio na zamożność społeczeństwa. Krótszy czas pracy jest cechą charakterystyczną krajów o wysokim PKB per capita. Odwrotnie jest natomiast w państwach o niskim poziomie PKB per capita (w tym i Polski), gdzie pracownicy spędzają w pracy więcej czasu.

[OBRAZ="12">

Liczba dni wolnych od pracy w krajach członkowskich Unii Europejskiej


Skąd biorą się różnice w długości czasu pracy między poszczególnymi państwami członkowskimi UE, skoro wszystkie podlegają jednolitemu, europejskiemu prawodawstwu? Dyrektywa numer 93/104 (EC) z dnia 23 listopada 1993 roku dotycząca pewnych aspektów organizacji pracy określiła maksymalny tygodniowy czas pracy oraz minimalną długość urlopu wypoczynkowego wszystkich zatrudnionych na terytorium Unii Europejskiej. W ciągu tygodnia pracownik może zatem przepracować najwyżej 48 godzin, a w ciągu roku ma prawo do co najmniej 4 tygodni wolnego. W tych ramach kraje członkowskie mogą jednak dowolnie kształtować czas pracy pracowników zatrudnionych na ich terytorium. Większość państw postanowiła zatem zmniejszyć tygodniowy wymiar pracy - do 40 godzin, a w przypadku Francji nawet do 35 godzin. Kraje takie jak Wielka Brytania, Francja, Niemcy i Dania zdecydowały się także na wydłużenie urlopu wypoczynkowego, nawet do 6 tygodni. Kiedy do urlopu doliczymy dni ustawowo wolne od pracy, okaże się, że w każdym państwie dni wolnych jest więcej niż obowiązkowe 20.

Jak wynika z analiz Eurofoundu, Polska z 29 dniami wolnymi od pracy przypadającymi w 2012 roku prezentowała się jako kraj przyznający stosunkowo mało wolnego w porównaniu do innych krajów Unii. Można również zauważyć, że prawie wszystkie państwa, które przyznały pracownikom najwięcej wolnego to państwa "starej piętnastki", których poziom rozwoju gospodarczego i produkt krajowy brutto były znacznie wyższe niż w Polsce. Na uwadze należy mieć jednak fakt, że prezentowane w poniższej tabeli dane dotyczą jedynie minimalnego wymiaru urlopu. Gdyby przyjąć, że w Polsce liczba dni urlopów wynosi 26, suma dni wolnych od pracy w 2012 roku wyniosłaby 35, co stawiałoby nas w czołówce Europy.



Według polskiego Kodeksu pracy, prawo do urlopu wypoczynkowego jest niezbywalnym prawem każdego pracownika i nie może być zastąpione żadnym innym świadczeniem. W Polsce długość urlopu obliczana jest proporcjonalnie do wymiaru etatu. Jeśli zatrudniony pracuje w niepełnym wymiarze godzin, np. na pół etatu, to przysługuje mu odpowiednio mniej dni wolnych od pracy - w tym przypadku połowa tego, co pełnoetatowcom. Długość urlopu zależy również od stażu pracy. Dla pracujących mniej niż 10 lat będzie to 20 dni w roku, a dla zatrudnionych co najmniej 10 lat - 26 dni. Przy tym warto pamiętać, że do stażu pracy wliczany jest również okres nauki. Po ukończeniu zasadniczej szkoły zawodowej do stażu pracy wlicza się 3 lata, średniej szkoły zawodowej - 5 lat, średniej szkoły ogólnokształcącej - 4 lata, szkoły policealnej 6 lat, a studiów wyższych 8 lat. Istotne jest, iż wymienione okresy nauki nie podlegają sumowaniu. Osoby z wyższym wykształceniem, już po przepracowaniu 2 lat mają w związku z tym prawo do 26-dniowego urlopu. Do urlopu wypoczynkowego należy dodatkowo doliczyć dni ustawowo wolne od pracy, których w Polsce jest 13. W 2014 roku 9 z tych świąt wypada w dni robocze (od poniedziałku do piątku) a 2 w sobotę (za którą pracownikom dla których sobota jest dniem wolnym od pracy również przysługuje dodatkowy dzień wolny). Daje nam to razem 37 dni wolnych od pracy.

Roczny czas pracy – bogaci pracują krócej


Bardziej miarodajne informacje o faktycznym czasie pracy znajdziemy w statystykach dotyczących rocznego czasu pracy przypadającego na jednego pracownika. Tak ujęte dane, choć oczywiście szacunkowe, uwzględniają czas pracy przepracowany w nadgodzinach, czas pracy w niepełnym wymiarze etatu, zatrudnienie w ramach elastycznego czasu pracy, urlopy wypoczynkowe, zwolnienia chorobowe i inne typy nieobecności pracowniczych.

Porównując realny, godzinowy wymiar pracy w poszczególnych krajach Unii wynika, że różnice sięgają nawet 82 dni roboczych[PRZYPIS]Przy założeniu, że dzień roboczy trwa 8 godzin.[/PRZYPIS]. Przykładowo w 2012 roku w Grecji przeciętny pracownik spędzał w pracy średnio 2 034 godzin rocznie, a w Holandii już tylko 1 381 godzin. Co ciekawe, Holendrzy pracowali najkrócej w Europie, pomimo tego, że suma przysługujących im urlopów oraz dni ustawowo wolnych od pracy jest niemalże najmniejsza w krajach „starej” Unii.

Niemalże równie dużo co Grecy pracowali także Polacy, Estończycy i Węgrzy – pracownicy tych narodowości spędzali w pracy więcej niż 1 800 godzin w roku. Średnia dla przebadanych państw wyniosła natomiast 1 678,81 godzin rocznie.



Dane OECD nie obejmują siedmiu państw członkowskich UE (Bułgarii, Chorwacji, Cypru, Litwy, Łotwy, Malty i Rumunii), gdyż państwa te nie wchodzą w skład tej organizacji. Jednak można przypuszczać, iż w wymienionych powyżej krajach, roczny czas pracy także jest dłuższy od średniej unijnej. Świadczą o tym dane Eurofoundu dotyczące rocznego czasu pracy pracowników objętych zbiorowymi układami pracy. Okazuje się, że w 2012 roku we wszystkich omawianych państwach czas pracy wyniósł więcej niż 1 678,81 godzin rocznie. Na Litwie, Łotwie i w Rumunii roczny czas pracy dla pracowników objętych zbiorowymi układami pracy wyniósł 1 848 godzin, w Bułgarii było to 1 832 godzin, na Malcie 1 784 godzin, a na Cyprze 1 740.

Porównanie rocznego czasu pracy i poziomu PKB per capita pozwala zauważyć pewną tendencję: w krajach, w których społeczeństwo jest zamożniejsze, pracuje się krócej. Kraje takie jak Luksemburg, Austria, Irlandia, Holandia, Szwecja, Dania, Niemcy, Belgia, Finlandia, Wielka Brytania i Francja cechowało PKP per capita wyższe niż średnia unijna. Jednocześnie we wszystkich tych krajach czas pracy w 2012 roku był krótszy niż średnia unijna wynosząca wspomniane 1 678,81 godzin rocznie. Wyjątkowo na tym tle prezentowała się Słowenia – w państwie tym zarówno PKB per capita jak i roczny wymiar czasu pracy były niższe niż średnia unijna.

Jednocześnie pracownicy wszystkich krajów (z wyjątkiem wspomnianej Słowenii) o PKB per capita niższym niż średnia unijna, czyli Włosi, Hiszpanie, Czesi, Grecy, Portugalczycy, Słowacy, Estończycy, Polacy i Węgrzy pracowali powyżej 1 678,81 godzin rocznie, czyli więcej niż statystyczny Europejczyk.



Czy wzrost PKB per capita powoduje skrócenie czasu pracy? Rozwinięta gospodarka zapewnia dostęp do nowoczesnych technologii i środków produkcji oraz dobrze wykształconej kadry pracowniczej. Tworzy więc znakomite warunki do wzrostu wydajności pracy i umożliwia zmniejszenie jej godzinowego wymiaru. Zatem wraz z rozwojem gospodarczym wzrasta wydajność pracy i skraca się jej czas.

Żeby cieszyć się dłuższymi wakacjami, najpierw państwo musi osiągnąć pewien poziom rozwoju gospodarczego. To bowiem wzrost bogactwa państwa pociąga za sobą skrócenie czasu pracy, a nie odwrotnie. Średnia długość europejskiego tygodnia pracy zmniejszyła się z 38,1 godzin w 2004 roku do 37,2 godzin w 2013 roku. Tę pozytywną tendencję możemy dostrzec już także w Polsce. W 2004 roku polski pracownik pracował przeciętnie 41,1 godzin tygodniowo, a w 2013 roku było to 40,7 godzin tygodniowo. Jednocześnie PKB per capita w Polsce wzrosło z 49% średniej unijnej w 2003 roku, do 66% w 2012 roku.

Wydajność pracy w krajach członkowskich Unii Europejskiej


Wydajność pracy z roku na rok rośnie. W Polsce od 1995 roku do 2012 roku wydajność pracy mierzona jako stosunek wartości PKB do czasu pracy wzrosła o 100% (z 5,2 euro na godzinę do 10,4 euro na godzinę). Pomimo tak dużego wzrostu, wydajność pracy w naszym kraju pozostaje jedną z najniższych w Unii – gorzej radzą sobie tylko Łotysze, Bułgarzy i Rumuni. W 2012 roku wydajność pracy w Polsce wyniosła 59% średniej unijnej, podczas gdy w kraju o najwyższym poziomie wydajności, czyli Luksemburgu było to aż 177% średniej unijnej.



Czy można zatem przyjąć, że wypoczęty pracownik to lepszy pracownik, a krótsze godziny pracy i dłuższe urlopy prowadzą do wzrostu wydajności pracy, a co za tym idzie wzrostu bogactwa państwa? Po części tak. Bardziej wypoczęty i zrelaksowany pracownik oznacza minimalizację kosztów ponoszonych przez państwo na leczenie skutków przepracowania. Zdrowy pracownik to także niższe koszty firmy - na zastępstwo, wypłatę chorobowego itp. - czyli wyższa produkcja. Ponadto, dysponując większą ilością czasu wolnego, zatrudniony będzie mógł poświęcić go sprawom i czynnościom, które wykonywał wcześniej w czasie pracy: czytaniu wiadomości, zakupom, czy opiece nad dziećmi. Bo jak wynika z badań przeprowadzonych przez Sedlak & Sedlak w 2013 roku, aż 69% badanych przyznało, że w czasie pracy korzysta z Internetu w celach prywatnych, a 34% zajmuje się załatwianiem innych prywatnych spraw.

Wysuwając wnioski tego typu należy jednak zachować ostrożność, gdyż czynniki wpływające na wydajność pracy są bardzo zróżnicowane i nie obejmują jedynie czasu spędzanego w pracy. Czynniki te można podzielić na trzy duże grupy:
  • kapitał fizyczny,kapitał fizyczny,
  • kapitał ludzki,
  • technologie.

Pierwszą grupę stanowią dostępne środki produkcji - budynki oraz maszyny. Drugą - wykształcenie, wiedza i kompetencje ludzi, niezbędne do wykonywania danej pracy. Ostatnią stanowi poziom rozwoju nowoczesnych technologii, używanych przy produkcji dóbr i towarów. Dodatkowo nie bez znaczenia pozostają również inne czynniki, takie jak styl zarządzania kadrami, narzędzia mobilizacji pracowników, w tym głównie wysokość wynagrodzenia, oraz dodatkowe przywileje takie jak służbowy samochód czy telefon.

Z tego też względu najlepszą drogą ku skróceniu czasu pracy w Polsce będzie skupienie się na inwestycjach w nowe technologie i edukację przyszłych kadr. Dzięki temu czas pracy z biegiem lat sam zbliży się do europejskich standardów.

Magdalena Jaszczyszyn
Marta Kowalówka
Sedlak & Sedlak

Bibliografia
M. Budzich, M. Graboń-Krajewska (red.), Urlop wypoczynkowy pracowników, C.H.Beck, Warszawa 2010.
Eurofound, Developments in collectively agreed working time 2012, [online] http://www.eurofound.europa.eu/eiro/studies/tn1305017s/tn1305017s.htm#hd7, [dostęp: 15.05.2014].
Eurostat,[online:] http://epp.eurostat.ec.europa.eu/portal/page/portal/eurostat/home/, [dostęp: 15.05.2014].
B. Kłos, Czas pracy w Polsce na tle innych państw członkowskich Unii Europejskiej [online], http://orka.sejm.gov.pl/wydbas.nsf/0/838BB23CC0D0E291C1257C4700457B75/$File/Klos.pdf, [dostęp: 28.03.2014].
A. Strojek, Kto w UE pracuje najwięcej? Podsumowanie badania Eurofoundu [online], http://www.rynekpracy.pl/artykul.php/typ.1/kategoria_glowna.21/wpis.314, [dostęp: 28.03.2014].
GDP per capita in the Member States ranged from 47% to 271% of the EU27 average in 2012, http://epp.eurostat.ec.europa.eu/cache/ITY_PUBLIC/2-19062013-BP/EN/2-19062013-BP-EN.PDF, [dostęp: 28.03.2014].
NHS Business Services Authority - HR Policies Annual Leave, http://www.nhsbsa.nhs.uk/Documents/NHSBSACorporatePoliciesandProcedures/Annual_Leave_Policy.pdf, [dostęp: 28.03.2014].
PKB Per Capita w Unii Europejskiej w latach 1997-2008 [online], http://zsea.bydgoszcz.pl/joomla/pliki/Tygiel/pkb%20per%20capita.pdf, [dostęp: 28.04.2014].
Ile czasu marnujemy w pracy [online],http://www.rynekpracy.pl/dla_mediow_1.php/wpis.240, [dostęp: 02.04.2014].
Kodeks Pracy [online], http://www.pip.gov.pl/html/pl/html/k0000000.htm, [dostęp: 28.03.2014].
OECD, [online] http://www.oecd.org/, [dostęp: 15.05.2014].
Prawo Pracy Unii Europejskiej [online], http://www.cie.gov.pl/HLP/files.nsf/0/9AAF310DC1C156EFC1256E7B00490094/$file/PRAWOPRA.PDF, [dostęp: 28.03.2014].