Artykuły

Popyt na pracę w Polsce

01.05.2012 Autor: Łukasz Pokrywka
Niniejszy artykuł zawiera prezentację, analizę i omówienie danych dotyczących poziomu popytu na pracę w Polsce w 2010 roku. Wykorzystano dane Głównego Urzędu Statystycznego w zakresie przyjęć i zwolnień do pracy w poszczególnych sekcjach gospodarki narodowej. Na tej podstawie oszacowano wielkość popytu na pracę w poszczególnych branżach i jego przyczyny. Wyniki skonfrontowano z bazami ofert pracy – portali internetowych i publicznych służb zatrudnienia. Podjęto także próbę określenia kierunków zmian w popycie na pracę w kolejnych latach w poszczególnych sektorach gospodarki.
Popyt na pracę oznacza potrzebę i możliwość przedsiębiorstw do zatrudniania nowych pracowników. W skali makro jest on powiązany z ogólną sytuacją gospodarczą. Jednak w czasach recesji w niektórych branżach pracodawcy szukają pracowników, podczas gdy w innych czymś powszechnym są zwolnienia. Kluczowe jest zatem znalezienie tej grupy firm, które mimo złych perspektyw gospodarczych rozwijają się i zgłaszają zapotrzebowanie na pracowników. Polska gospodarka przechodzi dynamiczne przemiany, to samo dotyczy rynku pracy. Dzisiejszy popyt na pracowników różni się znacznie do tego sprzed dwóch dekad. Zatem które zawody są w cenie, a których należy unikać, mając na uwadze swoje pespektywy zawodowe?

„AAA zatrudnię handlowca”


Aktualne zapotrzebowanie na pracę jest bardzo dobrze widoczne w portalach i gazetach zamieszczających ogłoszenia. W marcu 2012 roku w Centralnej Bazie Ofert Pracy zbierającej bieżące oferty ze wszystkich powiatowych urzędów pracy w Polsce było 10,5 tysiąca ogłoszeń. Najwięcej – blisko tysiąc ofert – dotyczyło pracy w sprzedaży, handlu, doradztwie dla klientów. Ta grupa stanowiła ponad 9% wszystkich ogłoszeń. Poszukiwani są także kierowcy – 7,2% ofert. Pozostałe zawody nie przekraczają 2% w ogólnej liczbie ogłoszeń. Jakość publicznych służb pośrednictwa pracy wydaje się być niezadowalająca, biorąc pod uwagę niemal niezauważalną obecność ofert dla informatyków i inżynierów. Szczegółowe dane przedstawiono w tabeli 1.



Dla porównania, w internetowych serwisach rekrutacyjnych ogólna liczba ofert pracy jest zdecydowanie większa. Przykładowo, w połowie marca 2012 roku na portalu gazetapraca.pl było ok. 2,4 tysiąca ofert dla informatyków. W tym samym czasie na portalu pracuj.pl pracodawcy umieścili aż 10,5 tysiąca ofert pracy dla handlowców i sprzedawców. Ponadto, międzynarodowe korporacje działające w Polsce niekiedy ograniczają się do zamieszczania pojedynczych ofert na ogólnodostępnych portalach. Rekrutacje prowadzą natomiast w sposób ciągły, informując o tym jedynie na swoich stronach internetowych.

Analiza bazy EURES – europejskiej sieci publicznych służb zatrudnienia – potwierdza opisane wyżej zapotrzebowanie na pracowników w Polsce. Szczegóły przedstawiono w tabeli 2. Działające w Polsce firmy w styczniu 2012 roku zgłaszały zapotrzebowanie na budowlańców, pracowników przemysłowych i sprzedawców.



Skąd tak duże zapotrzebowanie na specjalistów ds. sprzedaży? Sprzedawcy mają szansę na zatrudnienie nie tylko w firmach handlowych, ale de facto w każdej innej firmie, która umieszcza swoje produkty lub usługi na rynku. Nie od dziś wiadomo, że o finalnym sukcesie przedsiębiorstwa mierzonym zyskiem świadczy umiejętność maksymalizowania sprzedaży. Jak sama nazwa wskazuje, zajmują się tym handlowcy, sprzedawcy, doradcy klienta itp. Na specjalistów w tej dziedzinie zapotrzebowanie występuje także w sektorze finansowym. Są oni tam określani mianem sprzedawcy usług bankowych, ubezpieczeniowych i inwestycyjnych.

Branże, którymi warto się zainteresować


Transformująca się gospodarka wykazuje tendencje do ograniczania znaczenia sektora publicznego na rynku pracy. W minionych dwóch dekadach gospodarki wolnorynkowej w Polsce udział pracujących w sektorze prywatnym wzrósł z 48% do 76%. Najbardziej dynamiczne zmiany zachodziły w pierwszych latach transformacji. Na początku XXI wieku struktura pracujących w sektorze publicznym powoli, ale systematycznie zmniejsza się.



Administracja publiczna w latach 2007-2010 zwiększyła jednak zatrudnienie o ponad 73 tysiące urzędników, czyli o 8,2%. W publicznej edukacji zatrudnienie w ciągu czterech lat wzrosło o ponad 31 tysięcy (3,3%). Dla porównania, w tym samym czasie liczba pracujących ogółem wzrosła jedynie o 2,4%. W samym tylko sektorze prywatnym liczba pracujących zmniejszyła się o 3,8%. Natomiast w 2010 roku bilans przyjęć i zwolnień w sektorze publicznym był ujemny (13 tysięcy), a dodatni w sektorze prywatnym (70 tysięcy). Wynik ten może być rezultatem bardzo dużej skali prywatyzacji (w latach 2009-2010), a zatem zmiany struktury gospodarki w przekroju właścicielskim.



Mimo kurczącej się roli w gospodarce, sektor publiczny wykazywał tendencje do zwiększania poziomu zatrudnienia. W administracji publicznej przyjęto do pracy o ponad 9 tysięcy osób więcej niż zwolniono. Szkolnictwo publiczne zwiększyło zatrudnienie o 1,5 tysiąca osób (przyjęcia skorygowane o zwolnienia), mimo spadku liczby dzieci w wieku szkolnym.

Jednak to sektor prywatny jest liderem na rynku pracy – zatrudnia 3/4 Polaków. Największymi branżami pod względem zatrudnienia są: przetwórstwo przemysłowe, rolnictwo, handel i budownictwo. Razem stanowią one aż 73% ogólnego zatrudnienia w sektorze prywatnym. W 2010 roku w przemyśle przetwórczym wzrost zatrudnienia był największy spośród badanych sektorów. Można to wiązać z jego wciąż dużym znaczeniem w gospodarce. Zatrudnienie wzrosło także w budownictwie, choć w mniejszym stopniu. Przedsiębiorstwa handlowe w badanym roku utrzymały poziom zatrudnienia (nieznaczny wzrost o 0,5 tysiąca pracowników). Szczegółowe dane przedstawiono w tabeli 3.



Charakterystyczna jest także relatywnie duża fluktuacja pracujących mierzona stosunkiem przyjęć do pracy do liczby pracujących. Kształtuje się ona w przedziale pomiędzy 12,5% a 18,2%. Jedynie w rolnictwie nie ma istotnych przepływów pracowników. Dla porównania, w całym sektorze prywatnym w 2010 roku wskaźnik wyniósł 12,4%. Świadczy to o aktywności przedsiębiorstw działających w ramach przemysłu przetwórczego i budownictwa. Wpływa to pozytywnie na możliwości zmiany pracodawcy i znalezienie dobrej pracy.



Jak na tym tle wyglądał popyt na pracę w pozostałych sekcjach? Wykres 3. pokazuje, że przedsiębiorcy z mniejszych sekcji byli także skłonni przyjmować pracowników. Zatrudnienie w obszarze administrowania i działalności wspierającej wzrosło aż o 19,6 tysiąca osób. Pod tajemniczo brzmiącą nazwą kryje się działalność gospodarcza związana z:
  • wynajmem i dzierżawą ruchomości (samochody, maszyny, urządzenia, własność intelektualna itp.),
  • turystyką, agencjami turystycznymi,
  • agencjami pośrednictwa pracy, rekrutacją, agencjami pracy tymczasowej,
  • ochroną mienia i osób, działalnością detektywistyczną,
  • sprzątaniem, utrzymywaniem terenów zielonych,
  • wspieraniem podstawowej działalności – w tym call center.

Powyższa lista pozwala przypuszczać, że przyczyną znacznego wzrostu pracujących w tej relatywnie niewielkiej sekcji były firmy świadczące usługi call center, a także różnego typu outsourcing usług biznesowych. Ich aktywność jest szczególnie zauważalna w dużych miastach (np. Poznań, Kraków). Na uwagę zasługuje także sekcja działalności profesjonalnych, do których zalicza się biura księgowe, kancelarie prawne, doradztwo podatkowe, ale także uczelnie wyższe. W 2010 roku wzrost zatrudnienia wyniósł w niej 6 tysięcy osób.

W innej branży wymagającej wysokich kwalifikacji – finansach – zatrudnienie wzrosło o 4,2 tysięcy osób. Obie sekcje – działalność profesjonalna i finansowa – zatrudniają już ponad 800 tysięcy osób, co stanowi 5,8% ogółu pracujących w gospodarce narodowej. W dalszym ciągu występuje popyt na wysoko wykwalifikowanych pracowników posiadających specjalistyczną wiedzę. Planowana deregulacja zawodów prawniczych może mieć pozytywny wpływ na zatrudnienie w tym sektorze gospodarki.

Poziom zatrudnienia redukowano natomiast w górnictwie i energetyce – łącznie o 6 tysięcy osób. Może to być rezultatem procesu wchodzenia spółek węglowych na giełdę, co wiąże się z restrukturyzacją przedsiębiorstw, przede wszystkim z redukcją zatrudnienia. Upublicznienie Jastrzębskiej Spółki Węglowej miało miejsce w połowie 2011 roku, trwają prace nad prywatyzacją Katowickiego Holdingu Węglowego. Stąd można zakładać kontynuację trendu zmniejszania zatrudnienia w górnictwie.

Prognozy na przyszłość


Jakie są perspektywy dotyczące zatrudnienia w gospodarce? Przedsiębiorcy w badaniach ankietowych (firmy Manpower) dostrzegają zagrożenia wynikające z osłabienia aktywności gospodarczej w 2012 roku. W II kwartale 2012 roku współczynnik prognozy netto zatrudnienia w ujęciu rok do roku spadł z 12% do 6%. Miernik ten informuje o procentowej różnicy pomiędzy liczbą firm zwiększających zatrudnienie a liczbą firm redukujących personel. Jednak porównując nastroje przedsiębiorców z I i II kwartału 2012 roku, można zauważyć znaczną poprawę. Wynika ona z nadchodzących Mistrzostw Europy EURO 2012 w Polsce i na Ukrainie. Pozytywne zmiany dotyczą głównie branż, które mogą zyskać na odbywającej się imprezie: gastronomia i hotelarstwo (15%) oraz transport (11%). Optymizm w zatrudnieniu wyrażają także firmy z branży handlowej (7%) oraz z profesjonalnych usług (finanse, ubezpieczenia, obsługa nieruchomości – 6%). Liderem w tym zestawieniu jest jednak budownictwo (18%).

Mniej optymistycznie prezentuje się badanie koniunktury GUS-u w I kwartale 2012 roku. Jedynie duże przedsiębiorstwa (powyżej 250 pracowników) planują utrzymanie poziomu zatrudnienia. Pozostałe firmy sygnalizują konieczność zmniejszenia zatrudnienia o ok. 5%. To ważna wskazówka dla poszukujących pracy – znacznie większa szansa na zatrudnienie jest w dużych przedsiębiorstwach i korporacjach. Wśród poszczególnych sekcji gospodarki narodowej na możliwości zatrudnienia można liczyć w działalności profesjonalnej, informacji i komunikacji oraz finansach.

Podsumowanie


Przedstawione dane dotyczące popytu na pracę według GUS-u i portali z ofertami pracy pozwalają wskazać zawody i branże zgłaszające zapotrzebowanie na pracowników. Należą do nich przede wszystkim handel i obsługa klienta. Sprzedawcy mogą znaleźć pracę w niemal dowolnej branży – oczywiście uwzględniając swoją specjalizację, doświadczenie i kontakty.

Aktywne na rynku pracy są również firmy z sektora przetwórstwa przemysłowego, który zatrudnia ponad 17% pracujących w Polsce. Popyt na pracę generują także firmy działające w branży outsourcingu usług biznesowych. Saldo przyjęć i zwolnień wyniosło tam w 2010 roku blisko 20 tysięcy osób, czyli blisko połowę przyrostu zatrudnienia w sektorze prywatnym.

Bibliografia
Barometr Manpower Perspektyw Zatrudnienia. Polska, II kwartał 2012.
Centralna Baza Ofert Pracy [online]. Dostępny w internecie: http://www.psz.praca.gov.pl/hr/PoSearch/index.phparch/index.php.
European Job Mobility Bulletin, Komisja Europejska, Issue no. 5, styczeń 2012.
Kogo szukają pracodawcy? [online]. Portal Praca Wirtualnej Polski, 1 marca 2012. Dostępny w internecie: http://praca.wp.pl/title,Kogo-szukaja-pracodawcy,wid,14296446,wiadomosc.html.
Kogo szukają pracodawcy? Tylko ludzi z kwalifikacjami [online]. Portal Dziennik.pl, 16 czerwca 2011. Dostępny w internecie: http://gospodarka.dziennik.pl/praca/artykuly/341294,kogo-szukaja-pracodawcy-tylko-ludzi-z-kwalifikacjami.html.
Koniunktura w przemyśle, budownictwie, handlu i usługach, Główny Urząd Statystyczny, Warszawa, marzec 2012.
Kocór M., Strzebońska A., Jakich pracowników potrzebują polscy pracodawcy?, Polska Agencja Rozwoju Przedsiębiorczości, Warszawa 2011.
Pracujący w gospodarce narodowej w 2010 r., Główny Urząd Statystyczny, Warszawa 2011.
Łukasz Pokrywka