pozwala na porównanie 43 wskaźników w następujących obszarach
Ministerstwo Finansów: rząd idzie po szarą strefę
Główną zmianą zawartą w projekcie nowelizacji jest nałożenie na organizatorów zakładów wzajemnych przez Internet obowiązku informowania użytkowników o ryzyku związanym z hazardem. Co więcej, ministerstwo proponuje wprowadzenie stałych mechanizmów informujących gracza o czasie gry, oraz wprowadzenie limitów sum wydawanych na grę. Projektodawca chce również ułatwić organizację loterii fantowych i bingo-fantowych z niewielkimi wygranymi, z których dochód przeznacza się w całości na cele dobroczynne. Nowelizacja ma też zmienić definicję konkursów audiotele, które będzie można organizować nie tylko za pośrednictwem SMS-ów, ale również stron internetowych.
Ministerstwo chce dodatkowo dopuścić działalność na terytorium Polski filii zagranicznych firm posiadających siedzibę na terenie Unii Europejskiej, co w obecnym stanie prawnym jest możliwe tylko w formie oddzielnej „spółki córki”. W ocenie ministerstwa zmiana ta ma mieć wpływ na ograniczenie szarej strefy w branży hazardowej. Czy aby na pewno?
Jak wskazuje w komentarzu udzielonym PAP prezes firmy bukmacherskiej STS i członek "Stowarzyszenia Pracodawców i Pracowników Firm Bukmacherskich" Mateusz Juroszek, żaden wyżej wymieniony pomysł Ministerstwa nie pomoże w walce z nielegalnymi zakładami. Jak wskazuje ekspert, w planowanych zmianach brakuje rozwiązań, które w realny sposób mogłyby ograniczyć szarą strefę w hazardzie, takich jak chociażby propozycji obniżenia podatku od gier, który jest najwyższy w Europie, czy blokowania stron internetowych oferujących nielegalny hazard.