Mobilność zawodowa Polaków jest coraz większa. Dla młodego pokolenia zmiana miejsca zamieszkania, spowodowana ofertą pracy w innym mieście, nie stanowi niemal żadnego problemu. Jednak nie zawsze, nawet mimo wyższych zarobków, idzie to w parze z faktyczną poprawą naszej sytuacji finansowej. Trzeba bowiem wziąć pod uwagę koszty życia, które w różnych regionach Polski są bardzo zróżnicowane.
Najwięcej wydajemy na żywność
Zanim podejmie się ostateczną decyzję o przeprowadzce, warto zrobić kalkulację kosztów życia w nowym mieście. Może się bowiem okazać, że, mimo lepszej pensji, wyższe ceny podstawowych dóbr zniwelują tę przewagę. Pod uwagę należałoby wziąć ceny żywności, opłaty za transport oraz koszty wynajmu bądź kupna mieszkania.
Według danych Głównego Urzędu Statystycznego w 2011 roku poziom przeciętnych miesięcznych wydatków w gospodarstwach domowych wyniósł 1 015 PLN, z czego 972 PLN przeznaczono na towary i usługi konsumpcyjne. Oznacza to spadek realnych wydatków o 1,8% po pięciu kolejnych latach realnego wzrostu. W dalszym ciągu najwyższy udział w strukturze wydatków ogółu gospodarstw domowych miały koszty zakupu żywności i napojów bezalkoholowych. Na ten cel przeznaczano aż 25% dostępnych środków. Niewiele mniej pochłaniały wydatki na użytkowanie mieszkania oraz nośniki energii – 20,7%. Z kolei koszty transportu stanowiły 9,6% ogółu wydatków. Szczegółową strukturę wydatków zaprezentowano na wykresie 1.
Według danych GUS-u przeciętne miesięczne wynagrodzenie w sektorze przedsiębiorstw w maju 2012 roku wyniosło 2 586,99 PLN netto (3 618 PLN brutto). Zatem, przy założeniu, że cała pensja jest przeznaczana na bieżące wydatki, ich przykładowy rozkład kształtowałby się w następujący sposób:
- żywność i napoje bezalkoholowe – 646,75 PLN;
- użytkowanie mieszkania oraz nośniki energii – 535,51 PLN;
- transport – 248,35 PLN;
- rekreacja i kultura – 209,55 PLN;
- odzież i obuwie – 131,94 PLN.
Pieczywo najtańsze na Mazowszu, nabiał w Wielkopolsce
Ceny towarów i usług konsumpcyjnych zmieniają się w sposób dynamiczny. Według najnowszych danych z maja 2012 roku obecny poziom inflacji wynosi w Polsce 3,6%. W stosunku do poprzedniego miesiąca poziom cen zwiększył się zaś o 0,2%. Na tę wartość największy wpływ miały podwyżki cen żywności (o 0,8%) oraz wzrost opłat związanych z mieszkaniem (o 0,1%). Szczególnie znacząco podrożały warzywa (o 6,2%) i owoce (o 3,4%). Chociaż zmiany dotyczą całego kraju, ich poziom jest zróżnicowany w zależności od regionu. Analizując średnie ceny towarów i usług, można wskazać województwa, w których za ten sam rodzaj produktu przyjdzie nam zapłacić zupełnie inną cenę.
W tabeli 1. zaprezentowano przeciętne ceny detaliczne wybranych produktów żywnościowych w maju 2012 roku. Dane stanowią wartość uśrednioną dla poszczególnych województw. Na ich podstawie można stwierdzić, że za pieczywo najwięcej płaci się w województwie dolnośląskim: 0,51 PLN za bułkę pszenną (50 g) i 2,52 PLN za chleb pszenno-żytni (0,5 kg). Drogo jest również w Małopolsce (odpowiednio 0,49 PLN i 2,44 PLN). Niewiele mniej płaci się na Śląsku (2,49 PLN za chleb), ale za to za bułkę pszenną przyjdzie nam tam zapłacić tylko 0,33 PLN. Najtańsze pieczywo jest na Mazowszu, gdzie ceny wynoszą odpowiednio 0,42 PLN za bułkę i 2,17 PLN za chleb.
Dużo bardziej zróżnicowane są ceny mięsa i wędlin. Odchylenia w cenie mięsa wołowego w poszczególnych regionach to prawie 6 PLN. Najtaniej jest w województwie małopolskim, gdzie kilogram wołowiny to wydatek 29,5 PLN, najdrożej w Wielkopolsce – 35,55 PLN. Znacznie bardziej stabilna jest cena mięsa wieprzowego – we wszystkich regionach kilogram kosztuje ok. 15 PLN. Duże wahania występują natomiast w przypadku szynki wieprzowej gotowanej: od 21,55 PLN za kilogram w województwie małopolskim, do 24,75 PLN w mazowieckim. Jeszcze większe zróżnicowanie obserwujemy w przypadku kiełbasy toruńskiej. Na Śląsku kosztuje ona tylko 13,3 PLN, podczas gdy na Mazowszu aż 16,47 PLN. Ogólnie można zatem przyjąć, że mięso i wędliny najdroższe są w województwie mazowieckim, a najtańsze w południowej części Polski (Śląsk i Małopolska).
Najtańszy nabiał jest z kolei w Wielkopolsce. Właśnie tam najmniej zapłacimy za mleko (2,12 PLN za 1 l) , ser twarogowy (11,83 PLN za 1 kg), masło (3,99 PLN za 200 g) oraz jaja kurze (0,62 za 1 szt). Tanio jest również w województwie łódzkim (odpowiednio 2,22 PLN, 12,63 PLN, 4,2 PLN i 0,63 PLN). Na drugim biegunie znajduje się natomiast Dolny Śląsk i Mazowsze, gdzie ceny są o kilka (jaja), a nawet kilkanaście (mleko, masło) groszy wyższe.
Niewielkie zróżnicowanie cen obserwujemy w przypadku warzyw i owoców. Cena kilograma cytryn kształtuje się na poziomie 5-6 PLN, a ziemniaków 0,67-0,82 PLN. Nieco większe wahania zanotowano w cenie cebuli – od 1,25 PLN (woj. łódzkie) do 1,49 PLN (woj. dolnośląskie). W sklepach w różnych częściach Polski znajdziemy też inne ceny nawet takich towarów, jak olej rzepakowy. Według szacunków GUS-u za ten produkt najmniej zapłacimy, robiąc zakupy w Wielkopolsce (6,4 PLN), a najwięcej – i to aż o 1 PLN więcej – na Dolnym Śląsku. Wielkiej różnicy nie powinniśmy natomiast odczuć, kupując cukier, którego kilogram kosztuje przeciętnie ok. 4 PLN.
Za używki wszędzie jednakowo
Poza wymienionymi podstawowymi artykułami spożywczymi sporo środków przeznacza się na tzw. używki: kawę, herbatę, napoje alkoholowe czy tytoń. Wielu Polaków nie wyobraża sobie dnia bez jednej, a czasami nawet kilku filiżanek kawy. Ceny tego napoju w poszczególnych województwach są niemal identyczne. Średnia cena za 250 g kawy mielonej Tchibo Family Classic mieści się w przedziale 7,73-7,90 PLN. Nieco mniej zapłacimy w Wielkopolsce – tam mały słoik kawy kosztuje tylko 7,54 PLN.
Podobnie jest w przypadku herbaty, której cena również waha o kilkanaście groszy. Ten produkt najtaniej dostaniemy w województwie śląskim (3,25 PLN), a najwięcej będziemy musieli na niego wydać – co ciekawe również w południowej części Polski – a mianowicie w Małopolsce (3,85 PLN). Wielbicieli słodyczy z pewnością ucieszy fakt, że cena mlecznej czekolady w większości województw kształtuje się na tym samym poziomie – ok. 3,50 PLN za 100 g. Jedynie w województwach mazowieckim i małopolskim za tabliczkę czekolady trzeba wydać odpowiednio 3,64 PLN i 3,72 PLN.
Wielkich różnic nie odczujemy również przy zakupie piwa. Miłośnicy złocistego trunku na zakup 0,5-litrowej butelki swojego ulubionego napoju muszą przeznaczyć od 2,87 PLN (Wielkopolska) do 3 PLN (Dolny Śląsk). Także ceny papierosów w każdym regionie są niemal identyczne (co wynika m.in. z przepisów o sprzedaży wyrobów tytoniowych). W tym miejscu warto odnotować, że mimo iż w ciągu ostatnich 10 lat ceny papierosów wzrosły w Polsce o ponad 90% (czego powodem był głównie wzrost akcyzy), ich sprzedaż spadła tylko o nieco ponad 3%.
Do lekarza w Małopolsce, do fryzjera – w Wielkopolsce
Zmiana miejsca zamieszkania to również konieczność znalezienia innych specjalistów, którzy będą troszczyć się o nasze zdrowie i wygląd. Najbardziej na naszym portfelu odbije się wizyta u lekarza specjalisty w województwie mazowieckim – przeciętnie zapłacimy ok. 87 PLN. Niewiele taniej jest w Wielkopolsce i na Dolnym Śląsku. Nieco lepiej sytuacja przedstawia się w województwach śląskim i łódzkim. Najmniej za wizytę u lekarza specjalisty zapłacimy w Małopolsce. Jeżeli wybieramy się do fryzjera, najlepiej na tym wyjdziemy, gdy zrobimy to w województwie wielkopolskim (14,68 PLN), łódzkim (15 PLN) lub śląskim (15,81 PLN). W Małopolsce mężczyźni za wizytę w salonie fryzjerskim muszą wydać 18 PLN, a na Mazowszu prawie 20 PLN.
Wśród Polaków bardzo popularną rozrywką pozostaje wyjście do kina. Okazuje się, że w zależności od tego, gdzie się znajdujemy, za taką przyjemność przyjdzie nam zapłacić inną cenę. Z największym wydatkiem muszą liczyć się mieszkańcy województwa mazowieckiego (17,68 PLN), śląskiego (18 PLN) i łódzkiego (18,4 PLN). Najtańsze bilety w swojej ofercie mają kina w Wielkopolsce (15,56 PLN), na Dolnym Śląsku (15,71 PLN) i w Małopolsce (16,18 PLN).
Ile trzeba wydać na mieszkanie?
Największy kłopot wiążący się ze zmianą miasta zamieszkania to z całą pewnością znalezienie nowego mieszkania. Przeprowadzka jest procesem czasochłonnym, ale też bardzo kosztownym. Sytuacja panująca na rynku nieruchomości w największych polskich miastach może odstraszać. Ceny mieszkań są tam kilkukrotnie wyższe w porównaniu z mniejszymi miejscowościami. Wykres 2. przedstawia mediany oraz średnie ceny mieszkań w stolicach wybranych województw. Jasno z niego wynika, że najdroższe lokale są w Warszawie, ale też w Krakowie. Najlepiej sytuacja wygląda w Katowicach i Łodzi, gdzie ceny za m2 są ponad dwukrotnie niższe niż w stolicy.
Zmieniając miejsce pobytu, czasami lepiej wstrzymać się z tak dużym wydatkiem, jakim jest zakup mieszkania. Zwłaszcza, gdy nowa umowa o pracę nie jest kontraktem długoterminowym. Dlatego, przynajmniej w początkowym okresie, rozsądniejszy wydaje się wynajem mieszkania. Wówczas zyskuje się czas na poznanie miasta i wybranie najbardziej odpowiadającej nam dzielnicy. Niestety i w takim wypadku trzeba liczyć się ze sporymi kosztami. Ceny najmu lokali mieszkalnych w największych miastach w Polsce są równie horrendalne jak ceny ich zakupu. Przykładowo w Warszawie wynajem kawalerki wiąże się z kosztem ok. 1 550 PLN miesięcznie. Pod tym względem stolica Polski nie ma sobie równych, choć ceny w innych miastach również mogą odstraszać. We Wrocławiu na kawalarkę trzeba przeznaczyć 1 260 PLN, w Krakowie 1 175 PLN, a w Katowicach 1 050 PLN.
W bardziej równomierny sposób kształtują się ceny wynajmu mieszkań 2-pokojowych. Stawki wahają się w przedziale 1 450-1 600 PLN, za wyjątkiem Warszawy, gdzie za ten sam układ trzeba zapłacić aż 2 250 PLN. W przypadku mieszkań 3-pokojowych od reszty odstaje również Kraków (2 400 PLN), w pozostałych miastach koszt wynosi ok. 2 000 PLN. W Warszawie średnie ceny szacuje się na 3 200 PLN. Za taką kwotę można wynająć 4-pokojowy lokal w Krakowie. W porównaniu ze stolicą (5 000 PLN) dwukrotnie mniej płaci się w Poznaniu i Katowicach (odpowiednio 2 500 PLN i 2 300 PLN).
Do ceny najmu dochodzą również koszty użytkowania mieszkania – opłaty za energię elektryczną, gaz, czasami także centralne ogrzewanie, opłata za ciepłą wodę i wywóz śmieci. Szczegółowe dane zebrano w tabeli 5. Tutaj nieco nadrabia województwo mazowieckie, gdzie stawki są jednymi z najniższych z wybranych województw. O ile opłaty za energię elektryczną i gaz są prawie na tym samym poziomie, o tyle znacznie wahają się np. ceny za wywóz śmieci. Za tę usługę zdecydowanie najmniej płaci się w Wielkopolsce (16,54 PLN za pojemnik), Małopolsce (17,93 PLN) i na Dolnym Śląsku (20,04 PLN). Prawie dwukrotnie większa stawka obowiązuje natomiast w województwie łódzkim (36,72 PLN). Najtańsza ciepła woda jest na Dolnym Śląsku (16,51 PLN) i województwie śląskim (17,18 PLN), najdroższa – na Mazowszu (20,61 PLN) i w Małopolsce (19,75 PLN).
Dojazd do pracy – komunikacja miejska, własny samochód albo taksówka
Zasadniczo istnieją trzy możliwości dotarcia z mieszkania do miejsca pracy: dojazd własnym samochodem, komunikacja miejska i taksówki. Poniekąd wszystkie z tych opcji zależą od cen paliwa. Te nieznacznie różnią się w poszczególnych regionach, co obrazuje tabela 6. Dobrze widoczne jest to również na wykresie 3. Na ich podstawie można stwierdzić, że zdecydowanie najtaniej jest w województwach dolnośląskim oraz śląskim – tam za każdy rodzaj paliwa zapłacimy najmniej. Podobnie jest w województwie łódzkim, gdzie na uwagę zwracają zwłaszcza niższe ceny LPG (2,76 PLN). Najwyższe ceny zaobserwowano na Mazowszu, gdzie litr benzyny Pb 98 przekroczył wartość 6 PLN.
Dla nieco bardziej oszczędnych, a czasami także i dla tych, którzy nie lubią stać w korkach, dobrym rozwiązaniem może być korzystanie z komunikacji miejskiej. Przeciętne ceny normalnego biletu uprawniającego do jednego przejazdu zaprezentowano na wykresie 4. Wyraźnie widać, że adekwatnie do cen paliw, również i w tym wypadku najdroższa jest komunikacja miejska na Mazowszu (3,12 PLN). Dosyć dużo muszą również płacić mieszkańcy aglomeracji śląskiej – 2,91 PLN. Najtaniej jest w województwie łódzkim – tam bilet jednorazowy to wydatek ok. 2,46 PLN.
Województwo łódzkie może się też pochwalić najtańszymi taksówkami. Przeciętna cena za przejazd taksówką osobową w taryfie dziennej (za 5 km) wynosi tam tylko 15,22 PLN. Wartości dla pozostałych analizowanych regionów ukazano na wykresie 5. Ceny utrzymują się na poziomie 15,5-16,53 PLN, jedynie w Małopolsce za przejazd taksówką zapłacilibyśmy przeciętnie 17,14 PLN.
Podsumowanie
Ceny produktów i usług konsumpcyjnych w wielu regionach Polski znacznie się od siebie różnią. Przykładowo najtańsze pieczywo jest na Mazowszu, a najdroższe na Dolnym Śląsku. Z kolei za mięso i wędliny najwięcej trzeba płacić w województwie mazowieckim, a najmniej w południowej części Polski (Śląsk i Małopolska). Zdarzają się też i takie produkty, których cena jest bardzo zbliżona. Do tej grupy zaliczają się chociażby cukier, kawa, a nawet warzywa i owoce. W jeszcze większym stopniu na zróżnicowanie kosztów życia wpływają koszty usług, które są szczególnie wysokie w województwie mazowieckim. W niniejszej analizie pod uwagę wzięto wizytę u lekarza specjalisty, u fryzjera oraz wyjście do kina.
Sporym obciążeniem dla domowego budżetu są koszty wynajmu lub kupna mieszkania. Pod tym względem Warszawa nie ma równych sobie. Ceny mieszkań w tym mieście są znacznie wyższe niż w pozostałych miastach wojewódzkich. Wydatki na mieszkanie odbiegają od przeciętnych również w Krakowie. Najlepiej sytuacja wygląda w Katowicach i Łodzi – tam ceny za m2 są ponad dwukrotnie niższe niż w stolicy.
Dla pełnego obrazu kosztów życia w danym regionie należałoby zapewne uwzględnić jeszcze kilka innych wskaźników. Z całą pewnością można jednak stwierdzić, że np. przeprowadzając się na Mazowsze, trzeba liczyć się z wyższymi kosztami związanymi z mieszkaniem oraz opłatami za usługi, które musiałaby zostać zrekompensowane odpowiednio wysoką podwyżką. Zmianę miejsca zamieszkania zawsze należy poprzedzić uważną analizą kosztów życia w nowym mieście. Dzięki temu powinniśmy poznać odpowiedź na pytanie o opłacalność przeprowadzki.