Deficyt rąk do pracy, fluktuacja zatrudnienia czy niski poziom motywacji pracowników to główne trudności z którymi muszą radzić sobie działy personalne europejskich firm. Skali problemu nie zmniejszyły nawet skutki światowego załamania gospodarczego z 2008 roku i gwałtowny wzrost bezrobocia na całym kontynencie.
W 2008 roku blisko 46% przedsiębiorców w UE narzekało na kłopoty związane z pozyskaniem odpowiednich kandydatów do pracy. W Belgii, Bułgarii czy Francji było to ponad 70%, podczas gdy w Polsce 42% firm. Największe trudności sygnalizowali pracodawcy z takich branż jak: budownictwo, hotele i restauracje, a także z firm produkcyjnych, sektora energetycznego oraz podmiotów zajmujących się zdrowiem i pomocą społeczną.
Zapotrzebowanie zgłaszane na pracowników to między innymi efekt fluktuacji kadrowej. Problemy z utrzymaniem zatrudnienia na stabilnym poziomie dotykały co dziesiątej firmy w Europie. W najtrudniejszej sytuacji pozostawali przedsiębiorcy z Rumunii i Bułgarii, w których rotacja dotykała ponad 20% przedsiębiorstw. Relatywnie stabilną sytuację notowano natomiast w takich krajach jak: Irlandia czy Szwecja. Jednym z powodów fluktuacji pozostaje kwestia motywacji pracowników. Najmniejszy poziom zaangażowania i chęci do pracy wśród zatrudnionych potwierdzali pracodawcy z Węgier, Grecji, Czech i Polski.
W jakich państwach przedsiębiorcom najtrudniej jest pozyskać wykwalifikowanych pracowników? Czy w fluktuacja kadrowa w Polsce jest wyższa od przeciętnej w UE? Jak zmieniał się poziom motywacji zatrudnionych w poszczególnych krajach? Odpowiedzi na te i inne pytania znajdą Państwo w artykule „
Problemy działów HR w Europie”.