Na przestrzeni ostatnich kilkudziesięciu lat w Unii Europejskiej a także na całym świecie, dzięki m.in. procesom globalizacyjnym wzrosła świadomość społeczno-ekonomiczna społeczeństwa a wraz z nią znaczenie migracji zarobkowej. W Polsce możliwość
pracy cudzoziemców pojawiła się w praktyce dopiero po 1989 roku. Stopniowo przez ostatnie 20 lat migracje te ze zjawiska marginalnego stały się coraz bardziej powszechne.
Polska z państwa emigracyjnego, między innymi dzięki wzrostowi poziomu dobrobytu, staje się państwem emigracyjno-imigracyjnym.
Od lat 90. XX wieku można zaobserwować w Polsce niekorzystne zmiany w strukturze wiekowej ludności. Społeczeństwo się starzeje, a do tego aktywność zawodowa Polaków spada. Po drugie, przystąpienie Polski do Unii Europejskiej spowodowało znaczącą
falę emigracji do państw członkowskich UE. Fala wyjazdów za granicę nie pozostała bez wpływu na sytuację na polskim rynku pracy. Z naszego kraju wyjechało wiele wysoko wykwalifikowanych pracowników, zarówno z wykształceniem wyższym, jak i z wysokimi kwalifikacjami w zawodach robotniczych. Jednym z podstawowych czynników, jaki wpływa na decyzję o podjęciu pracy w innym kraju są zarobki oraz chęć poznania lepszego życia. Deficyt ,,rąk do pracy’’ spowodował, że wielu pracodawców zaczęło szukać pracowników poza Polską. Dlatego i w naszym kraju spotykamy się ze zjawiskiem przypływu przedstawicieli innych nacji, którzy przybywają do nas, poszukując lepszych warunków życia.
Polska staje się krajem coraz bardziej popularnym wśród imigrantów. Polski rynek pracy jest otwarty dla obywateli państw Unii Europejskiej, co wynika z zasady swobodnego przepływu ludności wewnątrz UE. Jednak do naszego kraju przybywają głównie obywatele państw spoza Unii. Najchętniej przyjeżdżają do pracy w Polsce obywatele państw byłego ZSRR (głównie Ukrainy i Białorusi), oraz niektórych państw azjatyckich - przede wszystkim Chin i Wietnamu.
Przyczyny migracji zarobkowych ukraińskich pracowników do Polski
Ludność Ukrainy to obecnie około 45,5 mln osób. Z powodu pogarszających się warunków życia coraz ważniejszym zjawiskiem demograficznym na Ukrainie staje się emigracja zarobkowa. W ciągu ostatnich lat aż 10% populacji Ukrainy, w tym aż 20% w wieku produkcyjnym, pracowało za granicą. Najczęściej Ukraińcy wyjeżdżają do Federacji Rosyjskiej, co potwierdzają nieoficjalne dane mówiące o około 2 milionach pracowników, w znacznej części pracujących nielegalnie. Drugim najpopularniejszym kierunkiem migracji zarobkowych jest Polska, a następnie: Stany Zjednoczone, Izrael, Kazachstan,
Niemcy, Hiszpania oraz Włochy.
Polska jest obecnie dla Ukrainy najbliższym krajem należącym do Unii Europejskiej. Zwłaszcza w ostatnich latach widoczny jest zwiększający się przepływ Ukraińców do Polski, głównie w celach zarobkowych. Sprzyja temu coraz większa liberalizacja, upraszczanie procedur związanych z wyjazdem i zdobyciem pracy. Polski rynek pracy powoli stawał się i staje dla Ukraińców tym, czym dla nas rynek brytyjski i niemiecki.
Obecnie obywatele Ukrainy przodują we wszelkich statystykach dotyczących migracji do Polski tj. dotyczących wiz, osiedlania się, migracji zarobkowych oraz aplikacji na studia i składania wniosków o polskie obywatelstwo. Na coraz większy udział Ukraińców w polskim rynku pracy wpływa wiele czynników, są to m.in. bliskość geograficzna, językowa i kulturowa, duży potencjał społeczny i kadrowy oraz uproszczone procedury legalizacji pobytu i zatrudnienia[PRZYPIS]W przypadku obcokrajowców będących obywatelami państw trzecich, czyli m.in. Ukrainy, w celu zgodnego z prawem wykonywania pracy na terytorium RP, wymaga się uzyskania zezwolenia na pracę. Jednakże od 2007 roku obowiązują przepisy ułatwiające zatrudniane obywateli Republiki Białoruś, Republiki Gruzji, Republiki Mołdowy, Federacji Rosyjskiej a także Ukrainy. Są oni zwolnieni z obowiązku posiadania zezwolenia na pracę przez okres nieprzekraczający 6 miesięcy w ciągu następujących po sobie kolejnych 12 miesięcy. Statystyki dowodzą, iż to właśnie obywatele Ukrainy są główną grupą zainteresowaną skorzystaniem z uproszczonego systemu oświadczeń. Nie ma wątpliwości, że wprowadzenie owego systemu okazało się bardzo korzystną i pożyteczną zmianą m.in. usprawnił on procedury zatrudniania cudzoziemców, a proste zasady zachęciły zarówno pracodawców, jak i cudzoziemców chętnych do pracy. Jednakże pomimo zalet należy również wspomnieć o słabych stronach, wynikających z wykorzystywania systemu niezgodnie z prawem poprzez m.in. nadużycia. Oprócz tego, aby zgodnie z prawem wykonywać pracę w Polsce obywatel Ukrainy musi posiadać również wizę.[/PRZYPIS].
Zła sytuacja na rynku pracy na Ukrainie jest jednym z najistotniejszych powodów decydujących o emigracji zarobkowej z kraju. Na tak złą sytuację wpływa wiele czynników. Jednym z nich jest realny poziom bezrobocia. Według oficjalnych danych stopa bezrobocia na Ukrainie pod koniec 2013 roku wynosiła 8,1%. Jednak realne bezrobocie może być nawet trzy razy wyższe, ponieważ owe oficjalne dane nie uwzględniają częstego zjawiska jakim są ,,bezpłatne urlopy’’. Pracodawca wysyła na nie pracowników, kiedy nie jest w stanie wypłacić im pensji z powodu problemów finansowych firmy. Dane Międzynarodowej Organizacji Pracy wykazują, że w takiej sytuacji jest aż 2,6 mln Ukraińców. Uwzględniając więc ,,bezpłatne urlopy’’ w statystykach okazuje się, że realny poziom bezrobocia sięga około 25%.
Kolejnym czynnikiem jest należący do najniższych w Europie poziom wynagrodzeń. Dane Ukraińskiego Urzędu Statystycznego wykazują, że średnia pensja na Ukrainie wyniosła w sierpniu 2013 roku 3 304 hrywien (UAH) co jest równowartością około 1 242 PLN, natomiast średnia roczna około 3 273 UAH, podczas gdy w Polsce – około 3 700 PLN. Wynagrodzenie na Ukrainie również jest bardzo zróżnicowane pod względem terytorialnym, sięgając nawet 2 500 UAH. Najwyższa średnia płaca jest w Kijowie, wynosi ona 5 035 UAH i według Niezależnego Stowarzyszenia Ukraińskich Banków (НАБУ) jest prawie 52% wyższa od średniej krajowej. Oprócz Kijowa najlepiej opłacane regiony to obwód doniecki (3 820 UAH) i ługański (3 406 UAH). Jednak w większości pozostałych obwodów zarobki nie przekraczają 3 000 UAH lub znajdują się poniżej średniej krajowej. Dodatkowo w związku z coraz większym zapotrzebowaniem na pracowników umysłowych na ukraińskim rynku pracy, rośnie rozwarstwienie w poziomach wynagrodzeń pracowników nisko i wysoko wykwalifikowanych. Ponadto ukraiński rynek pracy, w przeciwieństwie do polskiego, oferuje znacznie mniej atrakcyjne warunki zatrudnienia. Stawki płacowe na podobnych stanowiskach są o wiele niższe od tych w Polsce.
Następnym problemem pracujących na Ukrainie jest nieterminowe wypłacanie pensji. Jak podaje ukraińskie Ministerstwo Rozwoju Gospodarczego i Handlu, w 2011 roku firmy zalegały z wypłatą ponad stu milionów EUR.Kolejną przyczyną tak dużej aktywności Ukraińców na polskim rynku pracy jest wejście w życie umowy o amnestii w 2012 roku, czyli legalizacji pobytu ukraińskich imigrantów, którzy mieszkali w Polsce od 2007 roku - twierdzi Nikołaj Golbin (Николай Гольбин), ukraiński ekspert projektu Universal Assistance oraz członek międzynarodowej organizacji PEOPIL, (Pan European Organisation of Personal Injury Lawyers).
Ukraińcy zapełniają w Polsce poważną lukę, jaka powstała po migracjach naszych obywateli w początkach XXI wieku. W naszym kraju zaczęło brakować siły roboczej głównie w sektorach takich jak rolnictwo, budownictwo oraz usługi dla gospodarstw domowych. Ukraińcom znacznie łatwiej zaadaptować się w Polsce niż w innych krajach UE. Powodem jest dość liberalny stosunek do mniejszości ukraińskiej, która jest traktowana niemalże jak rdzenna ludność. Na terenie kraju znajduje się wiele różnych organizacji, w których migranci uczą się języka polskiego, ponadto istnieje ponad 5 000 polsko-ukraińskich szkół i kościołów grekokatolickich, co pozwala części Ukraińców podjąć decyzję o pozostaniu w Polsce na stałe.
Liczba i rozmieszczenie ukraińskich pracowników na polskim rynku pracy
Obywatele Ukrainy stanowią najliczniejszą grupę legalnie pracującą w Polsce. Wśród wszystkich oficjalnie zatrudnionych u nas cudzoziemców, Ukraińcy stanowią większość. W 2013 roku obywatelom Ukrainy wydano około 20,5 tys. (20 416) zezwoleń na pracę oraz zarejestrowano na nich 217 571 oświadczeń. Rejestrowane w urzędzie pracy przez pracodawców oświadczenia to uproszczona procedura legalizacji zatrudnienia. Jest to najpopularniejsza forma legalnego zatrudnienia Ukraińców w Polsce. Dla krótkoterminowych wyjazdów zarobkowych ukraińscy imigranci często wykorzystywali wizy turystyczne, aż do roku 2007, czyli do wejścia Polski do strefy Schengen. Obecnie korzystają w większości właśnie z oświadczeń.
Niełatwo jest oszacować rzeczywistą liczbę ukraińskich pracowników w Polsce, gdyż oficjalne dane z kilku powodów nie są do końca prawdziwe. Jak podaje Ośrodek Badań nad Migracjami, po pierwsze dane te nie uwzględniają nielegalnego zatrudnienia. Po drugie statystyki dotyczące wydanych zezwoleń na pracę oraz zarejestrowanych przez pracodawców oświadczeń o zamiarze powierzenia pracy nie są obiektywne. Nie uwzględniają podejmowania zatrudnienia przez jedną osobę więcej niż raz w roku ani legalnej pracy u kilku pracodawców. Powoduje to, że ten sam migrant liczony jest kilkakrotnie, a faktyczna ich liczba może być całkiem inna. Ponadto dane Ministerstwa Pracy i Polityki Społecznej uwzględniają liczbę zarejestrowanych oświadczeń a nie podjętej na jej podstawie pracy. Co więcej, statystyki dotyczące wydawanych wiz również nie odzwierciedlają rzeczywistości, ponieważ część z nich wykorzystywana jest niezgodnie z przeznaczeniem. Przykładem może być tu zgłaszanie wizyty u rodziny lub znajomych, a faktyczne podejmowanie nielegalnego zatrudnienia. Dodatkowo warto wspomnieć o Ukraińcach posiadających Kartę Polaka. Polskie jednostki konsularne na Ukrainie do końca 2011 roku rozpatrzyły pozytywnie około 39 tys. wniosków o przyznanie Karty Polaka. Karta ta potwierdza przynależność do Narodu Polskiego. Otrzymują ją Ukraińcy, którzy mają polskie korzenie, umożliwia ona m.in. bezpłatne otrzymanie wielokrotnej wizy krajowej. Ponadto osoby ją posiadające zwolnione są z konieczności posiadania zezwolenia na pracę.
Dane w tabeli 1. przedstawiają wzrost liczby wydanych oświadczeń pracodawców w latach 2008-2013, z około 143 tys. do ponad 217 tys., a więc o ponad połowę (o 74 tys.). Należy jednak wziąć pod uwagę, że wzrost ten wcale nie musi oznaczać faktycznego wzrostu liczby zatrudnionych, ponieważ może być tylko wynikiem stopniowego rozpowszechniania się systemu oświadczeń, który zaczął funkcjonować w 2007 roku. Jak podaje Ośrodek Badań nad Migracjami, od sierpnia do grudnia 2007 roku zarejestrowano przez powiatowe urzędy pracy około 20 tys. oświadczeń. Zapewne uproszczona procedura zachęciła nowych imigrantów, którzy wcześniej nie decydowali się na migrację do Polski z powodu trudności w zalegalizowaniu pracy, ale i umożliwiła legalizację tym imigrantom, którzy wcześniej decydowali się na pracę nierejestrowaną.
System oświadczeń jest jednak podatny na wahania, gdyż choć liczba wydawanych oświadczeń od 2008 roku systematycznie rosła, od 2011 roku zaczęła spadać - o około 20 tys. rok do roku. Wahania te związane są z m.in. ze zmieniającym się popytem na pracowników w budownictwie i rolnictwie. Na podstawie tabeli 1. można zauważyć także, że w ostatnich latach nastąpił znaczny, bo niemal czterokrotny wzrost liczby wydanych zezwoleń na pracę dla Ukraińców.
Nielegalne zatrudnienie
Szacunki i wyliczenia dotyczące Ukraińców pracujących nielegalnie w Polsce są niełatwe do zweryfikowania i mało wiarygodne. Jednak można stwierdzić, że choć imigranci z Ukrainy stanowią najliczniejszą legalnie pracującą w Rzeczpospolitej grupę, są również najliczniejszą grupą pracującą nielegalnie, a liczba pracujących nielegalnie przeważa nad tymi, którzy pracują legalnie.
Rozmieszczenie ukraińskich pracowników
Najwięcej imigrantów z Ukrainy pracuje w województwie mazowieckim. Na województwo mazowieckie przypada około połowy wszystkich oświadczeń o zamiarze zatrudnienia pracownika z Ukrainy (w 2013 roku było to ponad 121 tys. na ponad 217 tys.). Dużym zainteresowaniem cieszą się również województwa: dolnośląskie (około 21 tys. – 10%), lubelskie (około 17 tys. – 8%) i wielkopolskie (około 11 tys.-5%).
Nieco inaczej wygląda sytuacja w przypadku zezwoleń na pracę. Około połowy zatrudnionych na tej podstawie znajduje zatrudnienie w województwie mazowieckim i jest to odpowiednio: 40, 48, 54, 57 i 58% w latach 2008-2012 oraz 53% w 2013 roku. Jak widać odsetek ten systematycznie rósł do roku 2012 i niewiele zmalał w roku 2013. Według danych Ministerstwa Pracy i Polityki Społecznej z 2013 roku, powodzeniem wśród ukraińskich imigrantów zarobkowych zatrudnionych na podstawie zezwoleń, cieszą się takie województwa jak: wielkopolskie (około 7%), małopolskie (niewiele poniżej 7%), dolnośląskie (około 5%) oraz kolejno: pomorskie, lubuskie i lubelskie.
Charakterystyka populacji migrantów zarobkowych
Według statystyk dotyczących liczby zarejestrowanych oświadczeń wynika, że kobiety stanowią zawsze niewiele mniej niż połowę populacji (w 2013 roku około 45%). Podobnie w przypadku zezwoleń na pracę: w 2013 roku na kobiety przypadało około 44% zezwoleń. Jednak oficjalne dane w znacznej mierze nie uwzględniają pracy w gospodarstwach domowych, mogą więc one zaniżać faktyczny odsetek pracujących w Polsce Ukrainek.
Informacji dotyczących struktury wiekowej ukraińskich migrantów, dostarczają zarejestrowane oświadczenia pracodawców. Wśród przybyszów z Ukrainy zatrudnionych na podstawie oświadczeń, przeważają osoby w wieku od 26 do 40 lat (w 2013 roku stanowili oni około 43%), osoby w wieku od 41 do 65 lat - stanowią około 1/3 wszystkich pracowników (w 2013 – około 34%). Natomiast niecała 1/5 nie ukończyła 26 roku życia, jednak odsetek ten stopniowo rośnie, przyczyną tego jest wprowadzona uproszczona procedura zatrudniania.
Charakter migracji
Według definicji GUS migracje krótkookresowe to wyjazdy na 3 do 12 miesięcy, natomiast długookresowe na co najmniej 12 miesięcy oraz na pobyt stały. Definicja ONZ jest bardzo podobna, nie wspomina jedynie o zameldowaniu na pobyt stały. Na potrzeby tego artykułu terminem „krótkookresowa” będziemy określać jednak migracje do 6 miesięcy (bez dolnego ograniczenia).
Migranci krótkoterminowi przeważają pośród wszystkich przyjeżdżających do nas Ukraińców, w szczególności reprezentujący migrację cyrkulacyjną, czyli powtarzające się przemieszczanie migranta między krajem, z którego pochodzi a krajem docelowym. Odróżnia to Polskę od innych krajów UE wybieranych przez Ukraińców, takich jak Hiszpania lub Portugalia, do których wyjeżdżają zwykle na dłużej, czyli na ponad 6 miesięcy. W Polsce to przede wszystkim bliskość geograficzna, a co za tym idzie krótki czas podróży i niewielki koszt komunikacji oraz uwarunkowania prawne i instytucjonalne, zachęcają do wyboru modelu cyrkulacyjnego.
Większość pracujących u nas Ukraińców wykorzystuje pełen okres, na który pozwala im system oświadczeń, czyli 6 miesięcy w ciągu kolejnych 12 miesięcy. Dość popularne wśród znajomych są ,,wymiany’’, polegające na przekazywaniu sobie miejsc pracy podczas nieobecności, głównie w sektorze usług. Rozpowszechnione są również migracje zarobkowe podczas trwania urlopu, który bardzo często jest bezpłatny. Zobowiązania rodzinne także powodują konieczność powrotów do kraju rodzinnego. Przewagę wyjazdów krótkoterminowych nad długoterminowymi potwierdzają także statystki Ministerstwa Pracy i Polityki Społecznej. W 2012 i 2013 roku ponad 90% oświadczeń wystawiana była na 3 do 6 miesięcy, a znaczna większość zezwoleń na pracę na od 3 miesięcy do 1 roku.
Najwięcej oświadczeń dla Ukraińców powiatowe urzędy pracy w roku 2013 wystawiły między lutym a majem. Na wykresie 2. poniżej można zauważyć, że liczba ta była średnio ponad dwukrotnie większa od liczby osób zarejestrowanych w okresie od września do grudnia. Wynik ten dowodzi sezonowości ukraińskich migracji, o ile pracodawcy decydują się na rejestrację oświadczeń z pewnym wyprzedzeniem. Wskaźniki sezonowości zatrudnienia w rzeczywistości mogą być jeszcze wyższe, biorąc pod uwagę częstą nielegalną pracę migrantów w sektorach takich jak budownictwo i rolnictwo.
Wśród ukraińskich migrantów zarobkowych są też i tacy, którzy wybierają model długoterminowy, ponieważ nie są w stanie utrzymać się w rodzinnym kraju, a brak szans na szybką poprawę sytuacji gospodarczej utwierdza ich w tej decyzji. Stanowią oni jednak mniejszość. Ważną rolę w migracjach z Ukrainy do Polski, odgrywają również sieci społeczne. Sieci te są m.in. podstawą funkcjonowania cyrkulacyjnych migrantów, którzy otrzymują wsparcie od doświadczonych już migrantów. Sieci te również mają wpływ na migracje osiedleńcze, a zwłaszcza przeobrażanie migracji krótkookresowych w długookresowe.
Sektory zatrudnienia
Obecnie większość Ukraińców znajduje zatrudnienie w rolnictwie, zawodach produkcyjnych i prostych usługach. Potwierdzają to dane dotyczące struktury zarejestrowanych oświadczeń. Spowodowane jest to tym, iż system oświadczeń został stworzony również w celu wsparcia zatrudnienia sezonowego, głównie związanego z rolnictwem i budownictwem. Jak widać na wykresie 3., w strukturze oświadczeń, czyli umowy krótkookresowej, przeważa rolnictwo oraz sektory pokrewne. W latach 2008-2013, za wyjątkiem 2012 roku, na ten sektor gospodarki przypadała ponad połowa wszystkich zarejestrowanych oświadczeń. Równocześnie można zauważyć, iż wahania w rolnictwie miały wpływ na wahania liczby oświadczeń rejestrowanych na przełomie lat 2008-2013.
Inna i bardziej zróżnicowana struktura występuje w przypadku zezwoleń na pracę. Dane Ministerstwa Pracy i Polityki społecznej dotyczące zezwoleń na pracę wydawanych według branż obywatelom Ukrainy wykazują, że przeważająca część ukraińskich pracowników w ostatnich latach to robotnicy wykwalifikowani, pozostałą część stanowią pracownicy przy pracach prostych, głównie w gospodarstwach domowych. Jak widać na wykresie 4., w latach 2011-2012 widoczny był bardzo duży udział zatrudnionych w budownictwie. W 2013 roku nastąpił tu jednak spadek, spowodowany wyraźnym wyhamowaniem rynku budowlanego w Polsce. Drastycznie spadła także liczba wydawanych zezwoleń dla nauczycieli z Ukrainy. W roku 2008 wydano 181 zezwoleń dla nauczycieli, w tym 171 dla nauczycieli języków obcych, zwłaszcza angielskiego, natomiast w ubiegłym roku już tylko 28, z czego tylko jedno zezwolenie na pracę dla nauczycieli języków obcych. Wynik ten może być spowodowany rezygnacją z pracy w Polsce na rzecz innych krajów Unii Europejskiej, które proponują lepsze warunki zatrudnienia. Może też wynikać z nowych przepisów, które zwalniają nauczycieli z obowiązku uzyskiwania przedmiotowego zezwolenia na pracę. Wzrosła natomiast liczba zatrudnionych w handlu oraz w branżach związanych z informacją i komunikacją. Specjaliści przewidują, że zatrudnienie w marketingu, zarządzaniu, finansach i ubezpieczeniach będzie wzrastać.
Większość legalnie zatrudnionych obywateli Ukrainy pracuje w Polsce na podstawie oświadczenia pracodawcy, a nieliczni korzystają z systemu zezwoleń. Zatem można wywnioskować, że przy łącznej liczbie oświadczeń i zezwoleń, struktura zatrudnienia wg branż, niewiele będzie się różnić od tej, która powstała na podstawie samych zarejestrowanych oświadczeń (wykres 5.).
Połączenie obu form legalnego zatrudnienia, czyli oświadczeń i zezwoleń dla 2013 roku, w postaci procentowego wykresu, pokazuje, że 60% pracujących legalnie obywateli Ukrainy znajduje zatrudnienie w rolnictwie (włącznie z leśnictwem, łowiectwem i rybactwem), a 15% w budownictwie. Następnie 8% w przemyśle, 6% w handlu i 5% w gospodarstwach domowych. Jedynie 1% Ukraińców w 2013 roku prowadziło działalność profesjonalną, naukową lub techniczną. Badania potwierdzają, że wśród migrantów zarobkowych z Ukrainy przeważają pracownicy pracujący w pracach niewymagających wysokich kwalifikacji. Wśród ukraińskich migrantów zarobkowych często mówi się o zjawisku tzw. marnotrawstwa mózgów (brain waste) tj. podejmowania pracy za granicą poniżej swoich kwalifikacji.
Cudzoziemcy państw trzecich, czyli m.in. Ukrainy, mogą ubiegać się o
Niebieską Kartę UE, czyli zezwolenie na zamieszkanie i pracę w zawadach wymagających wysokich kwalifikacji. Oznacza to ujednoliconą procedurę, zezwalającą na pracę jak i zamieszkanie. Jednak Niebieska Karta dotyczy jedynie wąskiej grupy cudzoziemców m.in. menadżerów i specjalistów.
Dnia 1 maja 2014 roku weszła w życie nowa ustawa z dnia 12 grudnia 2013 roku o cudzoziemcach. Zawiera ona ułatwienia dla obcokrajowców pracujących i studiujących w Polsce oraz tych, którzy zamierzają zalegalizować swój pobyt. Jedną ze zmian jest wydłużenie z 2 do 3 lat maksymalnego okresu pobytu cudzoziemców w RP w oparciu o zezwolenie na pobyt czasowy. Pewną dogodnością jest również wydłużenie terminu, w którym obcokrajowiec będzie mógł się ubiegać o przedłużenie zezwolenia. Wcześniej każdy, kto chciał przedłużyć pobyt w Polsce, powinien uruchomić procedurę przedłużenia zezwolenia przynajmniej na 45 dni przed końcem ważności wizy lub aktualnego zezwolenia pobytowego. Nowością jest również przyznanie jednego zezwolenia na pobyt i pracę w Polsce, o których ubieganie się odbywa się w ramach jednej procedury. Wcześniej dopiero po otrzymaniu zezwolenia na pracę od pracodawcy, cudzoziemiec mógł wystąpić o uzyskanie zezwolenia na pobyt. Według Rafała Rogala, Szefa Urzędu do Spraw Cudzoziemców: „Rozwiązania prawne i instytucjonalne przyjęte w nowej ustawie wpisują się w założenia dotyczące polskiej polityki migracyjnej określone w dokumencie Polityka migracyjna Polski, stan obecny i postulowane działania, który został przyjęty przez Radę Ministrów 31 lipca 2012 r. Ustawa dostosowuje także polskie przepisy prawa w tym zakresie do regulacji unijnych."
Studenci z Ukrainy na polskim rynku pracy
W ostatnich latach znacząco wzrosła liczba ukraińskich studentów w RP, stanowią oni obecnie największą grupę wśród obcokrajowców studiujących na polskich uczelniach. Jedną z przyczyn tej sytuacji jest panująca w ukraińskim systemie edukacji korupcja oraz nadmierna formalizacja przepisów. Ponadto w Europie dyplomy wielu ukraińskich uczelni nie są uznawane. Według danych Głównego Urzędu Statystycznego (GUS) w roku akademickim 2010/2011 studiowało w Polsce około 5 tys. Ukraińców. Natomiast w roku akademickim 2012/2013 było ich już około 10 tys. (dokładnie 9 747), co oznacza, że prawie co trzeci student zagraniczny pochodził z Ukrainy. Od 2005 roku niemal pięciokrotnie wzrosła liczba ukraińskich studentów w Polsce.
W ostatnich latach Rzeczpospolita coraz bardziej zaczęła otwierać się na ukraińskich studentów, dając im możliwość podjęcia pracy w czasie studiów oraz po ich zakończeniu bez konieczności posiadania zezwolenia. Dnia 1 maja 2014 roku weszła w życie nowa ustawa z dnia 12 grudnia 2013 roku o cudzoziemcach. Zawiera ona ułatwienia dla obcokrajowców pracujących i studiujących w Polsce. Jednym z nich jest zezwolenie na pobyt czasowy dla studentów, przyznawane na 15 miesięcy. Gdy cudzoziemiec przebywa w Polsce krócej niż rok, zezwolenie jest przyznawane na rok akademicki lub na czas studiów oraz dodatkowo na kolejne 3 miesiące. Cudzoziemcy kontynuujący studia na kolejnym roku obecnie otrzymują zezwolenia na pobyt czasowy wydłużone z 1 roku do 3 lat. Zmiany objęły również cudzoziemców, będących absolwentami polskich uczelni, którzy szukają pracy na terenie RP. Mogą oni ubiegać się o zezwolenie na roczny pobyt czasowy, ma ich to zachęcić i umożliwić pozostanie w naszym kraju. Są też cudzoziemcy, którzy chcą podjąć studia w Polsce po to, by uzyskać prawo do pobytu i podjęcia pracy poza systemem rejestracji. Studiują oni głównie na prywatnych uczelniach i studiach zawodowych. Przykładowo duża liczba ukraińskich studentów studiuje na kierunkach takich jak rusycystyka, ukrainistyka itp., traktując je, jako łatwą drogę do legalizacji pobytu w Polsce.
Podsumowanie
Z dostępnych danych (do końca roku 2013) wynika, iż najwięcej migrantów zarobkowych w Polsce pochodzi z Ukrainy. Bardzo aktywnie funkcjonują oni na polskim rynku pracy, a ich liczba stale wzrasta. Szczególnie widoczne jest to w przypadku zezwoleń na pracę, widać jedynie niewielki spadek liczby oświadczeń w 2011 roku. Wynika to z podatności systemu oświadczeń na wahania, związane ze zmieniającym się popytem na pracowników w budownictwie i rolnictwie. Niestety, ze względu na powszechne wykonywanie przez nich nielegalnej pracy, trudno dokładnie oszacować ich liczbę. Jednak dzięki liberalizacji polityki zatrudnienia wobec migrantów z państw trzecich, w tym i Ukrainy, wzrosło wśród nich w ostatnich latach zainteresowanie legalnym zatrudnieniem.
Z punktu widzenia Polski migracja zarobkowa Ukraińców uzupełnia luki na polskim rynku pracy, wywołane brakiem siły roboczej, szczególnie w sezonie letnim. Ponadto Ukraińcy, ze względu na podobieństwa kulturowe, łatwo się integrują, a ich pobyt nie powoduje wzrostu bezrobocia, gdyż wykonują często prace, których sami Polacy niechętnie się podejmują. Mimo problemów, z jakimi zmaga się polska gospodarka, można zakładać dalszy wzrost zatrudnienia cudzoziemców w Polsce, w tym i Ukraińców.
Justyna Szpakowska