Czy Ruby on Rails to jedynie kolejna programistyczna moda, czy też świetny sposób na wysokie zarobki programisty? Czy inwestycja w naukę języka Ruby i umiejętność tworzenia za pomocą frameworka Ruby on Rails może się opłacić? Wystarczy spojrzeć do najpopularniejszych serwisów z ogłoszeniami pracy i odwołać się do raportów o rynku IT.
Programista Ruby pilnie poszukiwany
Popularność Ruby oraz Ruby on Rails nieustająco rośnie, choć w Polsce nadal przodują takie języki, jak Java, PHP czy Python. Z Ogólnopolskiego Badania Wynagrodzeń przeprowadzonego przez firmę Sedlak & Sedlak wynika, że w 2011 roku tylko 1% programistów wykorzystywał w pracy język Ruby. Niewielu programistów może pochwalić się znajomością tego języka, a to sprawia, że programista Ruby może liczyć na wyższe zarobki. Z tego samego raportu wynika bowiem, że pensja programisty Ruby średnio wynosi 5 700 zł. Przewyższają ją jedynie pensje programistów znających Assembler i ABAP. Czy zatem warto poświęcić czas na naukę Ruby i Ruby on Rails? Czy nie jest to jedynie szybko przemijająca moda? – Język Ruby – właściwie do czasu, gdy powstał do niego framework Ruby on Rails – był znany jedynie pasjonatom. Dzisiaj możemy zaobserwować, że wiele firm wręcz chwali się tym, iż tworzą projekty za pomocą RoR. Język Ruby uznawany jest bardzo nowoczesny oraz elegancki. Nie możemy jednak zapominać o bardzo praktycznych zaletach Ruby on Rails, bowiem ten framework pozwala na stworzenie aplikacji czy stron w bardzo krótkim czasie. Niestety język Ruby jest niemal nieobecny w polskim szkolnictwie wyższym i dlatego przyszły programista musi korzystać z innych źródeł wiedzy – wyjaśnia Edyta Bartyzel, właściciel platformy e-learingowej DevCastZone.com.
Ruby on Rails – praktyczne piękno
David Heinemeier Hansson, twórca Ruby on Rails, w wywiadzie zamieszczonym w Linux Journal (Issue #147) powiedział: Ruby jest przede wszystkim językiem do pisania pięknego kodu, który czyni programistów szczęśliwymi. Biorąc to pod uwagę, Rails jest próbą połączenia piękna i produktywności Ruby do tworzenia aplikacji webowych. Ogromny nacisk kładziony przez Hanssona na estetykę Ruby jest na pewno jednym z powodów wytworzenia się swoistej mody na programowanie w tym języku. Jednak właśnie ów „piękny kod” jest jedną z zalet Ruby i Ruby on Rails. Na czym ona polega? – Dzięki temu, że język Ruby ma rozwinięte możliwości metaprogramowania, Ruby on Rails może realizować wiele skomplikowanych funkcji w przejrzysty i zwięzły sposób. Konsekwencją tego jest to, że wiele rzeczy w Ruby wydaje się działać „magicznie”, wiele rzeczy jest realizowanych implicite. Na szczęście nie musimy (choć powinniśmy) wiedzieć co dzieje się „za kurtyną” aby móc tworzyć dobre aplikacje w Ruby – mówi Damian Lechowski z BNS MEDIA.
Ponadto Ruby wciela w życie regułę DRY (dont-repeat-yourself – nie-powtarzaj-się), dzięki czemu szybko i przyjemnie można wprowadzić wiele zmian. Chcąc wprowadzić pewną zmianę modyfikujemy kod tylko w jednym miejscu a nie w kliku, jak np. często ma to miejsce we frameworkach opartych na Java. Piękno języka wyraża się również w tym, że Ruby pozwala osiągnąć dużą gęstość kodu, czyli zrobić wiele rzeczy w małej ilości kodu.
Podstawa Ruby on Rails, czyli zwinna metodyka
Wiele z osób, które tworzyły Ruby, jak i Ruby on Rails jest związanych z metodykami agile (zwinnymi), które są obecnie bardzo popularne. Chociażby na powyższych przykładach widać odzwierciedlenie tej metodyki w RoR. Warto jednak zatrzymać się jeszcze chwilę nad tą kwestią rozpatrując zalety metodyk agile w odniesieniu do rynku oprogramowania.
Celem metodyk agile jest wytwarzanie oprogramowania inkrementalnie, czyli krok po kroku. Nie projektujemy zatem wszystkiego od zera, starając się przewidzieć każdy aspekt, tylko ustalamy krótkoterminowe cele. Dzięki temu, na każdym etapie można wprowadzić nowe wymagania i wkomponować zmiany. Wykorzystanie metod agile w Ruby on Rails sprawia, że framework ten robi wiele rzeczy za Ciebie, np. w dużym stopniu zapewnia bezpieczeństwo aplikacji, przez co można się skupić na tym co aplikacja ma robić a nie jak. Właśnie między innymi dlatego, że Ruby on Rails umożliwia szybkie (co nie znaczy kiepskie) tworzenie aplikacji, stał się on tak popularny. Krótszy czas, który zostanie poświęcony na tworzenie aplikacji równa się mniejszym kosztom. Dlatego też obecnie rozbudowane aplikacje webowe są tańsze, przez co mogą być realizowane na zamówienie niekoniecznie tylko największych firm. Nawet średniej wielkości firmy mogą pozwolić sobie na zamówienie aplikacji webowej szytej na miarę. Do tego przyczyniają się takie frameworki jak Ruby on Rails i stąd umiejętności programowania w Ruby są i będą pożądane przez pracodawców.
Dlaczego warto nauczyć się programować w Ruby?
Ruby on Rails posiada jedną z największych społeczności, która bardzo chętnie dzieli się swoimi dokonaniami i wiedzą. Dlatego też nie będziemy mieć problemów, by znaleźć informacje czy wręcz „pomoce dydaktyczne” w internecie. Ponadto możemy kupić wiele książek na temat Ruby i Ruby on Rails. Jednak pomimo tego, że Ruby on Rails jest bardzo przyjaznym i łatwym frameworkiem, to jednak na początku czekają na nas wyzwania. – Pierwsze uruchomienie i skonfigurowanie Ruby on Rails może być trudne dla ludzi, którzy dotąd nie programowali w tego typu językach. W dodatku składnia Ruby jest zupełnie inna niż w PHP czy C#. Jednak, gdy już pokonamy pierwsze trudności, okaże się, że programowanie w Ruby jest przyjemne i bardzo satysfakcjonujące – mówi Edyta Bartyzel, właściciel platformy e-learingowej DevCastZone.com.
Języka Ruby warto nauczyć się nie tylko po to, by zwiększyć swoje szanse na rynku pracy czy podnieść zarobki. Co więcej – opłaca się poznać Ruby on Rails nie tylko dla niego samego, ale też dlatego, żeby nauczyć się wielu koncepcji na których ten framwork jest oparty, a później wcielić je w życie choćby w PHP. Jednocześnie korzystając z Ruby on Rails, który szybko ewoluuje, mamy styczność z najnowszymi pomysłami, rozwiązaniami, co na pewno wpływa na nasz rozwój. Biorąc pod uwagę fakt, że nasz wkład finansowy nie musi być wielki, by nauczyć się programować w Ruby, a skorzystać możemy z licznych wiadomości w sieci, z książek i szkoleń – jest to bardzo trafna inwestycja.
Agata Skocz