Nowa profesja – mąż do wynajęcia

„Ile rzeczy można naprawić w godzinę? Cieknący kran, zacinający się zamek, luźne gniazdko albo… brak światła, złamane krzesło i szafę w złym miejscu, zatkany zlew, niedomykające się okno i odpadające kafelki!”. W taki sposób reklamuje się na swojej stronie internetowej jedna z firm świadczących usługi wypożyczania „mężów”. Specjaliści pracujący w tego typu firmach wykonują proste naprawy domowe niewymagające specjalistycznych uprawnień. Do najczęściej wykonywanych usług należą: przykręcenie drzwiczek od kuchennej szafki, naprawa kontaktu oraz wymiana uszczelki w kranie. „Mężowie” pomocni są również w pracach ogrodowych oraz takich czynnościach, jak robienie zakupów, odprowadzanie i odbieranie dzieci ze szkoły czy wyprowadzanie psa. Najczęściej oferowane usługi przez polskich „mężów na godziny” prezentuje tabela 1.

Pomysł na biznes

Pomysł na „wynajem mężów” przywędrował do naszego kraju z zagranicy. Na świecie znaleźć można wiele firm świadczących podobne usługi. W wywiadzie udzielonym dla TVN Boscaro Massimiliano, właściciel warszawskiej firmy wynajmującej „mężów” twierdzi, że z pomysłem na taką działalność spotkał się pierwszy raz we Włoszech. Co więcej, same usługi nie należą do wyjątkowych. Jeszcze przed pojawieniem się „mężów do wynajęcia” na rynku istniały firmy sprzątające czy świadczące usługi elektryczne. Nowe jest jednak połączenie wszystkich drobnych usług pod jednym szyldem oraz ich nazwa, wywołująca wśród większości klientów uśmiech i dwuznaczne myśli. Co ważne, usługi „mężów” są często tańsze niż wizyta specjalisty w danej dziedzinie, np. hydraulika czy elektryka. Jest to korzystne dla zamawiających, gdyż wiele domowych napraw nie wymaga specjalistycznego sprzętu ani wielkiej wiedzy technicznej. Potrzebny jest spryt i odrobina chęci, a te właśnie cechy są domeną „mężów do wynajęcia”.

Kto wynajmuje „mężów”?

Z usług „mężów” korzystają nie tylko kobiety-singielki, osoby starsze czy niepełnosprawne. Często do firm oferujących tego typu usługi zgłaszają się również mężczyźni, którzy z różnych powodów (np. braku czasu czy odpowiednich narzędzi) nie mogą własnoręcznie wykonać niezbędnych prac. Jak mówi Grzegorz Micyk, właściciel firmy Mąż do wynajęcia, panowie stanowią niemal połowę wszystkich klientów.

Oprócz usług świadczonych przez mężczyzn coraz częściej natrafić można na oferty pań. „Żona do wynajęcia” pomoże w pracach domowych, praniu, prasowaniu czy sprzątaniu. Na polskim rynku pojawiły się już pierwsze usługi tego typu i cieszą się one coraz większą popularnością.

Ceny usług

Koszt wypożyczenia „męża” nie należy do wygórowanych. Ceny zależą od miasta, w którym wykonywana jest usługa. Czasami do wartości usługi doliczany jest koszt dojazdu do klienta. Przeciętna stawka za godzinę usługi waha się w granicach 40-70 PLN i zależy od czynności wykonywanej przez pracownika. Tabela 2. przedstawia zestawienie cen przykładowych usług.

Troska o pracowników

Jedną z najważniejszych kwestii w rozwijającej się branży jest bezpieczeństwo pracowników. Dotyczy to szczególnie kobiet wykonujących prace w mieszkaniach klientów. Irena Mikołajczyk, właścicielka łódzkiej firmy Maż nie Mąż, zwraca uwagę, że dbałość o bezpieczeństwo zatrudnionych jest jednym z priorytetów jej firmy. W tym celu przewidziane są specjalne procedury. Przed wejściem do mieszkania klienta kobiety udające się do wykonania zleconej usługi dzwonią do centrali firmy i zgłaszają fakt dotarcia na miejsce. Podczas wykonywania świadczenia, w ściśle określonych odstępach czasowych powtórnie kontaktują się z siedzibą firmy. Ponowny kontakt następuje natychmiast po zakończeniu pracy. W ten sposób pracownice utrzymują stały kontakt z centralą firmy i zgłaszają ewentualne zastrzeżenia co do zachowań klienta.

Firmy troszczą się jednak nie tylko o pracowników. Równie ważny jest klient i jego potrzeby. Większość klientów jest zadowolona z jakości usług oraz cen oferowanych przez „mężów” czy „żony”. Składam najszczersze wyrazy uznania. Świadczone przez tę firmę usługi mogę zaliczyć do usług na najwyższym poziomie. W końcu znalazła się firma, dla której klient i jego oczekiwania są traktowane poważnie i załatwiane w sposób wysoce profesjonalny. Ponadto ceny są niewygórowane, na usługi stać przeciętnego mieszkańca Krakowa – pisze krakowska internautka o jednej z firm świadczących usługi wypożyczania „mężów”.

Popularność usług

W Polsce usługi typu „mąż do wynajęcia” są stosunkowo nowe. Na świecie pojawiły się one jednak dużo wcześniej. Aby prześledzić ich popularność, warto przyjrzeć się statystykom wyszukiwania zwrotów związanych z tą profesją w wyszukiwarce Google.com. Wykres 1. prezentuje popularność wyszukiwania czterech haseł w 2010 roku. Sprawdzono cztery anglojęzyczne zwrotny: husband for rent (mąż do wynajęcia), hire a hubby (wynajem mężusia), wife for hire (żona do wynajęcia) oraz rent a wife (wypożycz żonę).

Dane na wykresie nie odzwierciedlają bezwzględnej wartości wyszukiwań. Przedstawione liczby pokazują stosunek wyszukiwań każdego hasła do wszystkich wyszukiwań w danym czasie i określonym rejonie geograficznym (w tym przypadku na terenie całego świata). Wyniki te zostały znormalizowane poprzez przeliczenie na skalę od 0 do 100. Pozwala to na porównanie względnej częstotliwości wyszukiwania każdego hasła niezależnie od ilości wszystkich wyszukiwań w danym rejonie świata.



Najczęściej wyszukiwanym hasłem był zwrot hire a hubby, następnie rent a wife. Generalnie hasła związane z „mężami do wynajęcia” były wyszukiwane częściej od haseł powiązanych z usługami kobiet. Na wykresie 2. zilustrowano częstotliwość wyszukiwania tych dwóch rodzajów haseł w 2010 roku.



Na wykresie 3. przedstawione zostały uśrednione wyniki wyszukiwania dla wszystkich czterech haseł w 2010 roku. Jak wynika z przedstawionych danych, hasła te wyszukiwane są najczęściej w okresie wakacyjnym oraz przedświątecznym (listopad). W okresie wakacyjnym może być to związane ze zwiększoną ilością drobnych remontów domowych i prac ogrodowych. Natomiast w listopadzie ze zbliżającymi się świętami Bożego Narodzenia.



Jak pokazują przykłady polskich i zagranicznych firm, na rynku jest miejsce dla przedsiębiorstw oferujących usługi „mężów do wynajęcia”. W tym momencie są one jednak mniej popularne niż usługi tradycyjnych specjalistów, takich jak stolarze czy hydraulicy. Porównując popularność wyszukiwania dwóch haseł: hire a hubby (mąż do wynajęcia) oraz plumber (hydraulik), można zauważyć, że w skali od 0 do 100, „mąż do wynajęcia” uzyskuje 0 punktów. Tradycyjny hydraulik – 26. Przy porównaniu z hasłem carpenter (stolarz) różnica ta jest jeszcze większa: 0 do 63 (wszystkie statystyki dla Google.com za okres 01.2009–12.2010). Wyniki te nie oznaczają oczywiście, że hasło hire a hubby nie było w ogóle wyszukiwane. Pokazują jednak, że w stosunku do hasła Carpenter czy plumber było wyszukiwane zdecydowanie rzadziej.

Zakończenie

Profesja „mężów do wynajęcia” staje się coraz bardziej popularna w naszym kraju. Pomysł na tego typu działalność dobrze przyjął się w innych krajach (szczególnie w USA i Australii). Oprócz korzyści dla klientów oraz właścicieli przedsiębiorstw, nowy rodzaj usług może być również szansą dla osób bezrobotnych. Większość z nas zapewne zna kogoś, kto za niewielką opłatą pomaga sąsiadom i ich znajomym w drobnych pracach remontowych. Kiedyś na takie osoby mówiono „złota rączka”. Dziś są to „mężowie do wynajęcia”.