Na przełomie września i października 2011 roku Eurobarometer, unijna agenda badająca opinię publiczną, zapytał Europejczyków o staż pracy u aktualnego pracodawcy. Okazało się, że na wykonywanym w czasie badania stanowisku statystyczny Polak przepracował niemal 12 lat. Choć daleko nam do przodujących w zestawieniu Włochów, odbiegamy również od domykających porównanie Łotyszy. Pierwsi spędzają u jednego pracodawcy średnio 15 lat. U drugich przeciętny czas zatrudnienia w jednym zakładzie wynosi jedynie 8,4 roku.
Wynik naszego kraju świadczy o dużej zachowawczości polskich pracowników. Większość z nas podchodzi do kariery zawodowej bardzo ostrożnie. Boimy się podejmowania wyzwań, rozczarowania czy stresu związanego ze zmianą. Od zawodowego ryzyka wolimy zawodową stagnację, a w zamian za lojalność oczekujemy jedynie pewności zatrudnienia. Dodatkowo działamy w sprzeczności z rynkową logiką. Pracy szukamy zazwyczaj wtedy, gdy z gospodarką dzieje się źle. Z danych GUS-u wynika, że sprzyjające pracownikowi wskaźniki – wzrost płac oraz spadek bezrobocia – demotywują do zmiany pracy. Paradoksalnie, nasza skłonność do rozglądania się za nową ofertą rośnie wtedy, gdy rynek ulega wyhamowaniu.
Inne pytanie
Sama zachowawczość nie jest jednak taka zła. Bez względu na branżę kilkumiesięczny staż w jednej firmie skazuje nas na serię pytań dotyczących przyczyn zmiany. Konserwatywne podejście do „kolekcjonowania marek” ma swoje plusy, zwłaszcza wtedy, gdy pracujemy w stabilnych, rozwiniętych branżach. W takich okolicznościach dłuższy okres zatrudnienia świadczy o zawodowej dojrzałości kandydata, jest odbierany jako czynnik sprzyjający „rozwinięciu skrzydeł” – podszlifowaniu kwalifikacji, rozszerzeniu grona znajomych po fachu czy ugruntowaniu pozycji w branży. Częste zmiany w życiorysie mogą natomiast wyglądać dobrze w przypadku młodych, dynamicznie rozwijających się branż. Krótkie okresy zatrudnienia są tam wytłumaczalne, a niekiedy świadczą wręcz o ponadprzeciętnych zdolnościach i ambicji kandydatów.
Częsta zmiana pracy będzie również „usprawiedliwiona” w przypadku kandydatów młodych, poszukujących własnego miejsca na rynku pracy. Im wyższe stanowisko, tym trudniej umotywować chęć zmiany. O ile przy dobrej argumentacji jeden krótki epizod zatrudnienia może spotkać się ze zrozumieniem, o tyle większa liczba takich wpisów może zadecydować o negatywnej ocenie kandydata, nawet przy najbardziej racjonalnym wytłumaczeniu. Częste zmiany pracy są bowiem odbierane jako przejaw niewielkiego zaangażowania w pracę czy trudności z doprecyzowaniem własnych celów zawodowych.
Równie niekorzystnie może być jednak ocenione zbyt długie przebywanie w jednej firmie, zwłaszcza gdy pracujemy przez cały czas na jednym stanowisku i wykonujemy ten sam zakres obowiązków. Taka „hibernacja” nie przybliża do wyznaczonego sobie celu zawodowego. Może również świadczyć o niewielkiej ambicji, przywiązaniu do rutyny czy ograniczonych kwalifikacjach lub zdolności do adaptacji.
Jak w takim razie odnieść się do zawodowych poradników, które zalecają, aby dla „zdrowia” kariery zmieniać pracę co 2-4 lata? Należy traktować je z dużym dystansem. Zawarte w nich wskazówki nie sprawdzają się bowiem zawsze i wszędzie. Z tego względu
pytanie „jak często zmieniać pracę?” powinniśmy przeformułować na „kiedy/w jakiej sytuacji zmienić pracę?”. Wyznaczenie tego momentu mogą ułatwić podpowiedzi psychologów pracy, którzy opracowali osiem zwiastunów najwyższego czasu na zmianę zatrudnienia.
Sygnały na tak
Zwiastun 1. Wiesz, że stać cię na więcej.
Apatia i niechęć do wykonywania służbowych obowiązków, tzw. słabsze dni zdarzają się każdemu. Jednakże jeśli gorsze dni przechodzą w gorsze tygodnie czy miesiące, musimy rozważyć zmianę. Czasami wystarczy niewielka „modyfikacja”, możliwa do realizacji w obrębie firmy – szerszy zakres odpowiedzialności, szkolenie czy przejście na inne stanowisko. Jeśli jednak nie widzimy żadnych „wewnętrznych” opcji, powinniśmy pożegnać się z aktualnym pracodawcą. Znużenie i frustracja to częste symptomy wypalenia lub przerdzewienia zawodowego. Pierwszy z nich wywołuje nadmierne przepracowanie, drugi niedociążenie obowiązkami i brak wyzwań. Każdy z nich sygnalizuje, że czas odświeżyć CV i „wyruszyć” na rynek pracy.
Zwiastun 2. Nie wyobrażasz sobie przyszłości w firmie.
Po kilku miesiącach w danej firmie warto zadać sobie samemu „żelazne” pytanie z rozmów kwalifikacyjnych –
Jak wyobraża Pan sobie swoje życie zawodowe za 2-3 lata? Nie czekając na kolejne spotkanie z rekruterem, zastanów się na własną rękę nad swoją ścieżką kariery w przeciągu 3, 5 lub 10 lat. Czy widzimy siebie w aktualnym zakładzie pracy? Czy chcemy podlegać obecnemu szefowi? Czy odpowiadają nam kompetencje współpracowników i czy uczymy się od nich czegoś nowego? Jeśli odpowiedź na żadne z powyższych pytań nie jest pozytywna, musimy zadecydować się na zmianę.
Zwiastun 3. W pracy przebywasz z malkontentami.
Przeanalizuj zespół, w którym pracujesz. Kim są ludzie, z którymi spędzasz dzień pracy? Czy są to ambitni specjaliści czy skarżący się na zawodową codzienność malkontenci? Jak często zdarza się grupowe narzekanie na szefów lub za niskie premie i czy rozmowy te służą czemuś więcej niż tylko rozładowaniu frustracji? Jeśli nie, masz klarowny znak, że nie po drodze Ci z firmą, w której pracujesz. Koniec z narzekaniem – podejmij działania i znajdź pracę, w której nie będziesz narzekać ani Ty, ani Twoi towarzysze.
Zwiastun 4. Nie rozwijasz swoich umiejętności.
Jak wygląda kwestia podnoszenia kwalifikacji? Czy jesteś na bieżąco? Aby sprawdzić, czy Twoje umiejętności są adekwatne do zapotrzebowania rynku, przejrzyj ogłoszenia innych firm na stanowiska zbliżone do aktualnie wykonywanego. Dzięki temu dowiesz się, czy spełniasz minimalne wymagania i czy miałbyś szansę na rynku pracy. Jeśli tak, firma zapewnia Ci odpowiedni update kwalifikacji. Jeśli nie, u aktualnego pracodawcy tracisz nie tylko czas, ale też swoje umiejętności. Zastanów się więc, co zrobić, aby je reaktywować i wzmocnić swoją pozycję na rynku pracy. Możesz to zrobić na własną rękę lub poprzez oferowane szkolenia i kursy. Najważniejsze to podjąć działania, które zatrzymają dewaluację kwalifikacji i umożliwią ucieczkę do firmy, w której będziesz mógł je rozwijać.
Zwiastun 5. Czujesz się niedoceniany.
Czy czujesz się doceniany za swoje osiągnięcia? Czy otrzymujesz pochwały za dobre wyniki? Jeśli Twój szef odzywa się do Ciebie tylko wtedy, gdy chce coś skrytykować, spróbuj taktownie dać mu znać, że zależy Ci także na informacji o tym, co wykonujesz dobrze. Jeśli nie poskutkuje za pierwszym, drugim lub trzecim razem, a komentarze przełożonego zaczną odbijać się na Twojej samoocenie, poszukaj uznania poza obecną firmą.
Zwiastun 6. Twoja pensja jest nieadekwatna do stanowiska.
Czy pracodawca opłaca Twoją pracę tak, jak na to zasługujesz? Chodzi tutaj nie tylko o Twoje indywidualne odczucia – oczywiście każdy z nas chciałby zarabiać więcej. Pomyśl przede wszystkim o ogólnych stawkach rynkowych. Jeśli nie wiesz, ile wynoszą, sięgnij po raporty płacowe dla Twojego stanowiska, przeszukaj internet, porównaj się ze znajomymi z innych firm. Bycie słabo opłacanym odbija się nie tylko na satysfakcji z pracy, ale również na poczuciu zawodowej wartości. W sytuacji, gdy obiektywne, rynkowe porównania wskazują, że jesteś niedopłacany, poproś o podwyżkę lub zadbaj o wyższą płacę w innej firmie.
Zwiastun 7. Wygrywają minusy.
Jeśli pobieżna analiza wszystkich za i przeciw nie daje Ci jasnej odpowiedzi, czy powinieneś zmienić pracę, wykonaj proste ćwiczenie. Zrób zestawienie rzeczy, które lubisz i których nie znosisz na swoim stanowisku, u szefa czy współpracowników. Minusy przeważają nad plusami? To kolejny sygnał, że warto poważnie rozglądać się za nową ofertą pracy. Jeśli liczba plusów jest zbliżona do minusów, zastanów się, jak wyeliminować negatywy. Jeśli brakuje Ci odpowiedzialności, nie odpowiadają godziny pracy czy najbliżsi współpracownicy, spróbuj porozmawiać z pracodawcą i wynegocjować satysfakcjonujące Cię nowości. W momencie, gdy taka rozmowa nie przyniesie oczekiwanej poprawy, zyskasz kolejne argumenty przemawiające za zmianą i zwiększysz swoją motywację do poszukiwań.
Zwiastun 8. W firmie nastąpiły niekorzystne zmiany.
Do pewnego momentu praca była dla Ciebie źródłem zadowolenia, ale pod wpływem pewnych przekształceń stała się nie do zniesienia. Być może na horyzoncie pojawił się nowy szef lub też firma zmieniała filozofię działania w sposób, którego nie akceptujesz. W przypadku tak radykalnych zmian masz trzy wyjścia: zacisnąć zęby i płynąć z wiatrem, zostać i narzekać lub po prostu odejść. Ostatnia opcja jest najtrudniejsza, ale jednocześnie najbardziej efektywna.
Co najważniejsze, przy podejmowaniu decyzji o odejściu z pracy zawsze należy kierować się rozsądkiem i rozwagą. Tylko dokładnie przemyślana zmiana może przybliżyć nas do wymarzonego celu. Złoty środek można bowiem łatwo pomylić z błyszczącym opakowaniem. A wtedy – jak mówią niektórzy – z deszczu pod rynnę.
Bibliografia
Durlak A., Wpływ otoczenia makroekonomicznego na planowanie karier [online]. Dostępny w internecie: http://www.polkadr.com.pl/index.php?dzial=prasa&prasa=wyswietl&id=10.
Eurobarometer, Employment and social Policy [online]. Dostępny w internecie: http://ec.europa.eu/public_opinion/archives/ebs/ebs_377_en.pdf.
Jabłońska G., Jak często Polacy zmieniają pracę? [online]. Dostępny w internecie: http://www.rynekpracy.pl/artykul.php/wpis.87.
Jak często powinieneś zmieniać pracę? [online]. Dostępny w internecie: http://gospodarka.dziennik.pl/praca/artykuly/70920,jak-czesto-powinienes-zmieniac-prace.html.
Jak często zmieniasz pracę [online]. Dostępny w internecie: http://rozmowarekrutacyjna.pl/jak-czesto-zmieniasz-prace.
Strojek A., Jak i gdzie Polacy szukają pracy? [online]. Dostępny w internecie: http://www.rynekpracy.pl/artykul.php/wpis.110.
Strojek A., Sposoby na ruchliwego pracownika, czyli jak radzić sobie z fluktuacją? [online]. Dostępny w internecie: http://www.rynekpracy.pl/artykul.php/wpis.65.
Zdun T., Mobilność na rynku pracy [online]. Dostępny w internecie: http://malopolska.do-celu.eu/magazyn/wrzesien-2010/mobilnosc-na-rynku-pracy.