Główny Urząd Statystyczny opublikował w sierpniu 2011 roku najnowsze dane o pracy nierejestrowanej Polaków. Dotyczą one okresu styczeń-wrzesień 2009 roku. W szarej strefie pracowało wówczas 785 tys. osób, czyli 4,9% ogółu pracujących. W porównaniu do poprzedniego badania z 2004 roku udział osób wykonujących pracę nierejestrowaną w ogólnej liczbie zatrudnionych zmniejszył się o niemal 5 punktów procentowych.
Problem jednak nie zniknął. Szara strefa to wciąż temat, który spędza sen z powiek politykom i finansistom. Co skłania Polaków do podejmowania pracy nierejestrowanej? Czy powody osobiste mają znaczenie? A może winne jest państwo i zbyt wygórowane podatki?
W niniejszym artykule przeczytają Państwo o głównych czynnikach skłaniających Polaków do pracy nierejestrowanej. Warto podkreślić, że w badaniu GUS-u wzięli udział Polacy w wieku 15 lat i więcej.
Lepsza „szara” niż żadna
Badania GUS-u pokazują, że pracę w szarej strefie Polacy tłumaczą problemami ze znalezieniem legalnego zatrudnienia. Aż 51% badanych wskazało ten czynnik jako decydujący dla podjęcia pracy nierejestrowanej. Ucieczka do szarej strefy to po prostu brak alternatywy dla pracy zgodnej z literą prawa.
Równie istotne okazały się niewystarczające dochody (45% wskazań). Niemal 1/4 Polaków zwróciła uwagę na możliwość uzyskania większych zarobków bez podpisywania umowy o pracę. Propozycja atrakcyjniejszej, lecz nieopodatkowanej płacy, wychodzi zazwyczaj od pracodawcy. Rzadko kto ma na tyle silną wolę, aby z niej nie skorzystać.
Wysoka składka ubezpieczeniowa oraz podatki są przyczyną nierejestrowania pracy w przypadku odpowiednio 20% i 16% mieszkańców naszego kraju. Ankietowani bardzo rzadko wskazywali na takie przyczyny, jak możliwość utraty niektórych świadczeń (np. renta, zasiłek dla bezrobotnych), sytuacja rodzinna/życiowa oraz niechęć do podejmowania stałej pracy. Wyniki te potwierdzają tylko fakt, że praca na „szaro” to nie kwestia prostego wyboru, ale przemyślanej decyzji.
Kobiety i mężczyźni – bez większych różnic
Przyczyny podejmowania zatrudnienia w szarej strefie w niewielkim stopniu uzależnione są od płci. Kobiety nieco częściej niż mężczyźni argumentują pracę nierejestrowaną brakiem legalnej pracy czy niskimi dochodami. Panowie z kolei częściej niż panie tłumaczą swoje decyzje korzystniejszymi zarobkami w szarej strefie, wysoką składką ubezpieczeniową oraz wygórowanymi podatkami.
Wiek ma znaczenie
Czy przyczyny podejmowania pracy nierejestrowanej uzależnione są od wieku? Niewątpliwie tak. Brak możliwości znalezienia legalnego zatrudnienia to argument, który najsilniej akcentują ludzie młodzi, poniżej 25. roku życia (58%). Dodatkowo najmłodsi badani „lądują” w szarej strefie skuszeni wyższymi zarobkami (40%). Aż 25% osób z grupy wiekowej od 15 do 24 lat uważa, że wyższe wynagrodzenie bez rejestrowania umowy o pracę to przyczyna ucieczki do szarej strefy.
Im człowiek starszy, tym częściej zarobkuje w szarej strefie z powodu niewystarczających dochodów, wysokich podatków czy składki ubezpieczeniowej. Te dwa ostatnie czynniki zaznaczyło odpowiednio 19% oraz 24% ankietowanych w wieku od 35 do 44 lat. Specyficzną grupą pracowników są osoby 50+, dla których legalna praca może oznaczać utratę niektórych świadczeń, na przykład zasiłku dla bezrobotnych czy też renty. Taką przyczynę pracy w szarej strefie wskazało 9% osób w wieku 45-59 lat oraz 60 lat i więcej. Wśród najmłodszych (od 15 do 24 lat) procent ten był niemal o połowę niższy.
W mieście jest podobnie
Wydawałoby się, że motywacje mieszkańców wsi i miast do pracy w szarej strefie mogą się różnić. W rzeczywistości trudno znaleźć kontrasty wynikające z miejsca zamieszkania. Dane Głównego Urzędu Statystycznego pokazują, że osoby żyjące na wsi nieco częściej niż mieszkańcy miast mają problemy ze znalezieniem pracy w formalnej gospodarce. Na ten czynnik wskazało 56% mieszkańców wsi, w przypadku Polaków zamieszkujących tereny miejskie było to 48%.
Szara strefa a wykształcenie
Na trudności w szukaniu legalnej pracy i związane z tym podejmowanie zatrudnienia w szarej strefie najczęściej zwracają uwagę badani posiadający co najwyżej wykształcenie gimnazjalne. Dla takich osób motywatorem do podejmowania pracy nierejestrowanej są także niewystarczające dochody. Im wyższe wykształcenie, tym większe znaczenie przypisywane jest podatkom. Wysoki PIT zachęciłby do pracy nierejestrowanej 21% Polaków z wykształceniem policealnym i zawodowym i tylko 12% osób, które ukończyły gimnazjum lub podstawówkę.
Podsumowując…
Polacy uciekają do szarej strefy głównie z braku legalnego zatrudnienia. Duże znaczenie ma również trudna sytuacja materialna. Decyzja o podjęciu pracy nierejestrowanej rzadziej podejmowana jest z powodu niechęci do posiadania stałego zajęcia czy też sytuacji rodzinnej. Wbrew pozorom to, w jaki sposób argumentujemy zatrudnienie w gospodarce cienia, w niewielkim stopniu uzależnione jest od płci czy miejsca zamieszkania. Znaczenie ma natomiast wiek. Młodsi pracownicy częściej niż ci w średnim wieku zwracają uwagę na brak możliwości znalezienia pracy oraz niechęć do wiązania się z pracodawcą na stałe. Im człowiek starszy, tym częściej przeszkadzają mu wysokie podatki i składki na ubezpieczenia. Praca na szaro jest wtedy sposobem na ich uniknięcie. Pracownicy 50+ boją się także utraty niektórych świadczeń.
Warto zauważyć, że opinie o szarej strefie wyraźnie różnicuje wykształcenie respondentów. Oczywiście zawsze na pierwszym miejscu pojawiają się dwie główne przyczyny pracy nierejestrowanej: niemożność znalezienia legalnego zatrudnienia oraz niewystarczające dochody. Osoby z wykształceniem policealnym lub wyższym częściej niż pozostali zwracali uwagę na wysokie podatki i składki na ubezpieczenie. Brak pracy rejestrowanej to w największym stopniu problem tych, którzy ukończyli co najwyżej gimnazjum.
Bibliografia
Główny Urząd Statystyczny, Praca nierejestrowana w Polsce w 2009 roku, Warszawa 2011.