Pierwsze mundialowe emocje opadły. Hiszpańscy kibice mają powód do dumy – trener Vincente Del Bosque poprowadził swoich podopiecznych do finału i ostatecznie wygrał starcie z Holandią. Obok piłkarzy, bohaterami mistrzostw świata w piłce nożnej 2010 okazali się arbitrzy spotkań. Bywały mecze, w których to ich decyzje, brak reakcji lub niedopatrzenie wzbudzały zdecydowanie więcej emocji – niestety negatywnych - niż gra piłkarzy. Postanowiliśmy sprawdzić, czym na co dzień zajmują się najsłynniejsi sędziowie piłkarscy świata.
Jak się okazuje większość z nich wykonuje zawody, które nie mają wiele wspólnego ze sportem. Najbardziej znany sędzia z RPA, Jerome Damon, mieszka w Kapsztadzie, gdzie… uczy w szkole młodzież. Nauczyciel to popularny zawód wśród arbitrów, co potwierdza kolejny przykład: Nowozelandczyk Peter O\"Leary, który pracuje w Hillcrest High School. Z kolei jego rodak – Michael Hester jest oficerem marynarki. Najbardziej kojarzony w Polsce – angielski sędzia Howard Webb, to dyplomowany policjant, a Belg Frank De Bleeckere – PR menedżer. Mecz o trzecie miejsce Urugwaj-Niemcy sędziował Benito Archundia – z zawodu prawnik i ekonomista.