Artykuły

Czy sztuczna inteligencja zabierze nam pracę?

16.09.2025 Autor: Filip Słowiński
Debata na temat wpływu sztucznej inteligencji (AI), a w szczególności generatywnej sztucznej inteligencji (GenAI), na rynek pracy staje się coraz bardziej intensywna. Obawy o masowe bezrobocie, często podsycone przez media, pojawiają się w publicznej dyskusji i niektórych badaniach. Jednak najnowsze analizy sugerują, że choć GenAI z pewnością przekształci środowisko pracy, w większości przypadków nie doprowadzi do całkowitej likwidacji miejsc pracy, lecz raczej do ich augmentacji (czyli wspomagania i wzmacniania roli człowieka).

Ewolucja wpływu AI na rynek pracy i przełom GenAI


Badania nad wpływem AI na gospodarki i rynki pracy trwają od trzech dekad. Początkowe dyskusje w latach 90. były teoretyczne i skupiały się na automatyzacji poprzez komputeryzację i robotyzację. Od początku lat 2000. szybki rozwój algorytmów zwiększył zainteresowanie technologiami AI, prowadząc do powstania bardziej zaawansowanych ram metodologicznych.

Punktem zwrotnym było publiczne wprowadzenie ChatGPT w listopadzie 2022 roku, po którym w ciągu następnych miesięcy pojawiła się cała gama podobnych dużych modeli językowych (LLM – Large Language Model). Te nowe narzędzia zaoferowały zaskakujące możliwości, takie jak: generowanie tekstu i materiałów audiowizualnych, ale także samodzielnie wykonywanie złożonych, wieloetapowych zadań, wchodzenie w interakcje z różnymi środowiskami oprogramowania i podejmowanie decyzji na podstawie danych. Przykładowo, w 2023 roku model AI mógł wspierać pracowników call center, syntezując dane i sugerując odpowiedzi; w 2025 roku AI może już rozmawiać z klientem i planować dalsze działania, takie jak przetwarzanie płatności czy weryfikowanie oszustw. GenAI, dzięki swoim szerokim możliwościom, jest często porównywana do technologii ogólnego przeznaczenia (GPT – General-Purpose Technology), zdolnej do tworzenia nowych zastosowań i innowacji w różnych sektorach.

Mimo początkowych prognoz, które sugerowały utratę milionów miejsc pracy (np. badanie McKinsey & Co. z 2023 roku wskazywało na potencjalną utratę 12 milionów miejsc pracy w USA), bardziej realistyczne predykcje, takie jak ta przeprowadzona przez Acemoglu (2024), sugeruję umiarkowany wpływ GenAI na rynek pracy. Badania Międzynarodowej Organizacji Pracy (ILO) z 2025 roku również podkreślają, że niewiele zawodów jest obecnie narażonych na pełną automatyzację.

Główne wnioski z najnowszych badań wskazują, że AI zwiększa produktywność i wartość pracowników, branże najbardziej narażone na AI odnotowują trzykrotnie wyższy wzrost przychodów generowanych na pracownika. Od 2022 roku, kiedy świadomość możliwości AI gwałtownie wzrosła, wzrost produktywności w branżach najlepiej przygotowanych do korzystania z AI wzrósł prawie czterokrotnie. Pomimo obaw o utratę pracy, liczba miejsc pracy i wynagrodzenia rosną w niemal każdej branży objętej wpływem AI, nawet w tych najbardziej podatnych na automatyzację. Oczekuje się również, że AI przyczyni się do powstania zupełnie nowych zawodów, podobnie jak miało to miejsce w poprzednich rewolucjach technologicznych. Przykładem jest historyczny przypadek kasjerów bankowych po wprowadzeniu bankomatów (ATM) w latach 90. XX wieku – automatyzacja rutynowych wypłat obniżyła koszty, co pozwoliło bankom otworzyć więcej oddziałów i zwiększyć zapotrzebowanie na kasjerów w rolach wymagających bardziej złożonej obsługi klienta i doradztwa, co również wpływa na wynagrodzenia: pracownicy z umiejętnościami w zakresie AI, takimi jak inżynieria promptów (prompt engineering) czy uczenie maszynowe, mogą liczyć na 56% wyższą płacę. Co ciekawe, wynagrodzenia rosną nawet w zawodach, które są w dużym stopniu automatyzowane, co sugeruje, że automatyzacja zmienia charakter pracy, uwalniając ludzi od rutynowych zadań na rzecz zadań o wyższej wartości.

Ważne jest rozróżnienie między augmentacją (AI wzmacnia i wspomaga ludzkie decyzje i wiedzę, np. chirurdzy, sędziowie) a automatyzacją (AI może samodzielnie wykonywać zadania, np. koderzy oprogramowania, pracownicy obsługi klienta). Dane pokazują, że AI może „wzbogacać” role, które są wysoce automatyzowane, przekształcając je w bardziej złożone i kreatywne.

Rozwój AI pociąga za sobą dynamiczne zmiany w zestawach umiejętności poszukiwanych przez pracodawców. Tempo zmian jest 66% szybsze w zawodach najbardziej eksponowanych na AI (np. analityk finansowy) w porównaniu do tych najmniej eksponowanych (np. fizjoterapeuta). Dotyczy to nawet stanowisk takich jak asystenci prawni, którzy zamiast ręcznego przeglądania dokumentów muszą teraz umieć obsługiwać narzędzia AI i wykazywać się krytycznym myśleniem.

Wzrasta nacisk na ciągłe uczenie się, podnoszenie i zmianę kwalifikacji. Co więcej, popyt pracodawców na formalne wykształcenie spada w zawodach związanych z AI, co może niwelować bariery dostępu do możliwości kariery dla osób bez dyplomów, stawiając na pierwszym miejscu bieżące umiejętności. Firmy, które używają AI jedynie do redukcji personelu, mogą stracić większe możliwości generowania nowych wartości i rynków.

Polska jest uznawana za reprezentatywny przykład kraju o wysokim dochodzie, z historią transformacji z gospodarki wschodzącej, co czyni ją cennym punktem odniesienia dla innych krajów przechodzących podobne procesy transformacyjne.

„Raport Otwarcia Potencjalny wpływ Generatywnej Sztucznej Inteligencji na ilość i jakość zatrudnienia w Polsce” (2024) stanowi punkt wyjścia dla projektu badawczego mającego na celu uchwycenie potencjalnego wpływu Generatywnej Sztucznej Inteligencji (GenAI) na polski rynek pracy. W ramach tego projektu planuje się stworzenie i przetestowanie nowego wskaźnika ekspozycji poszczególnych zawodów na GenAI, przyjmując podejście oparte na analizie zadań. Pozwoli to na szczegółowe przeanalizowanie zawodów w Polsce i pełniejsze zrozumienie typologii zadań, które mogą być poddane efektom automatyzacji oraz augmentacji. Badania te docelowo opierają się na analizie blisko 30 000 zadań na bardzo szczegółowym 6-cyfrowym poziomie kategoryzacji zawodów, zgodnym z oficjalną polską klasyfikacją zawodów prowadzoną przez Ministerstwo Rodziny, Pracy i Polityki Społecznej. Takie podejście dziesięciokrotnie zwiększa liczbę analizowanych zadań w porównaniu z globalnym modelem Międzynarodowej Organizacji Pracy (ILO), który zazwyczaj opiera się na 4-cyfrowym poziomie klasyfikacji.

Wstępne szacunki dla Polski, oparte na globalnym modelu ILO z 2023 roku, wskazują, że:
  • 4,1% całkowitego zatrudnienia w Polsce (około 0,8 mln miejsc pracy) może teoretycznie zostać w pełni zautomatyzowane przez GenAI.
  • 13,7% miejsc pracy (ponad 2,5 mln) objętych jest potencjałem augmentacji, gdzie GenAI może wspomagać, ale nie w pełni zastępować ludzkie zadania.
  • 24,9% miejsc pracy (blisko 5 mln) należy do kategorii „wielkiej niewiadomej”, gdzie dalszy rozwój AI może prowadzić do automatyzacji lub augmentacji. Różnice płciowe są znaczące:
  • Kobiety są bardziej narażone na automatyzację (6,4% vs. 2,3% dla mężczyzn) i augmentację (16,3% vs. 11,6% dla mężczyzn) w Polsce.
  • Jest to związane z wyższą reprezentacją kobiet na stanowiskach biurowych i usługowych, gdzie zadania kognitywne, ale powtarzalne, są bardziej podatne na automatyzację. Mężczyźni częściej pracują na stanowiskach manualnych, gdzie AI może pełnić rolę wspierającą (np. dostarczając instrukcje technikowi systemów grzewczych, zamiast samodzielnie wykonując instalację).
  • Dodatkowo, starsze pokolenia w Polsce (powyżej 54 lat) wykazują znacznie niższy poziom korzystania z internetu, co może stawiać ich w niekorzystnej sytuacji związanej z umiejętnościami w kontekście zmian napędzanych przez GenAI. Jednocześnie zwiększona liczebność osób w wieku 30–49 lat sugeruje, że wsparcie w przekwalifikowaniu tej aktywnej zawodowo grupy wiekowej jest kluczowe. Polskie badania rynkowe również pokazują, że:
  • 61% polskich pracowników umysłowych korzysta z GenAI w pracy.
  • 36% pracowników odczuwa niepokój związany z potencjalnym spadkiem liczby miejsc pracy z powodu AI.
  • 53% polskich liderów firm nie zatrudniłoby nowego pracownika, który nie posiada umiejętności korzystania z narzędzi AI, a 55% wolałoby zatrudnić mniej doświadczoną osobę z takimi kompetencjami.
  • Pracownicy najczęściej wykorzystują AI do wsparcia w pisaniu (63%), tworzenia podsumowań (43%) oraz definiowania pojęć (37%).
  • Główne obawy pracodawców to brak świadomości na temat możliwości AI (37%), bezpieczeństwo danych (33%) oraz lęki pracowników związane z utratą pracy (27%).
  • Zawody biurowe (np. operatorzy wprowadzania danych, księgowi) nadal wykazują najwyższy poziom ekspozycji.
  • Od 2023 roku znacząco wzrosły wskaźniki ekspozycji dla wysoko scyfryzowanych zawodów, takich jak programiści stron internetowych i multimediów, specjaliści ds. statystyki i baz danych, a także role finansowe i związane z oprogramowaniem. Jest to spowodowane rozwojem zdolności multimodalnych (przetwarzanie obrazu, audio, wideo) oraz do autonomii działania.

Te szacunki odzwierciedlają potencjalną ekspozycję, a nie faktyczny wpływ na zatrudnienie. Wdrożenie technologii może być ograniczone przez bariery takie jak niewystarczająca infrastruktura (brak prądu, słaby internet), niskie umiejętności cyfrowe, wysokie koszty technologii, a także opór instytucjonalny i społeczny (np. niechęć konsumentów do wiadomości czytanych przez awatary lub banków do pełnej automatyzacji decyzji kredytowych).

Prognozy dotyczące wpływu AI są złożone, ponieważ potencjał ekspozycji na GenAI nie równa się faktycznemu wpływowi na zatrudnienie.

Kluczowe jest zapewnienie, że przejście to będzie zarządzane w sposób uporządkowany i sprawiedliwy, z naciskiem na dialog społeczny. Istnieje ryzyko, że AI, jeśli nie będzie odpowiednio zarządzane, pogłębi istniejące nierówności, np. wykluczając osoby z rynku pracy lub wzmacniając tradycyjne role płciowe.

W Polsce, regulacje na poziomie krajowym nie zostały jeszcze przyjęte, ale unijny Akt o Sztucznej Inteligencji (Artificial Intelligence Act), który wszedł w życie 1 sierpnia 2024 roku, m.in. zakazuje systemów AI, które służą do wyciągania wniosków na temat emocji w miejscu pracy (z pewnymi wyjątkami) oraz klasyfikuje systemy AI używane do rekrutacji czy zarządzania pracownikami jako wysokiego ryzyka. Pracodawcy będą mieli obowiązek informować pracowników o wykorzystywaniu takich systemów AI wysokiego ryzyka i zapewnić odpowiedni poziom kompetencji personelu w zakresie AI.

Podsumowując, GenAI nie tyle „zabierze nam pracę”, ile zmieni sposób, w jaki ją wykonujemy. Przyszłość rynku pracy w dużej mierze zależy od decyzji politycznych, inwestycji w kapitał ludzki i umiejętności oraz od tego, czy firmy i pracownicy będą gotowi na adaptację i innowacje.
Filip Słowiński