Monitory

Moda na „ogólniaka”

10.01.2011
W ciągu ostatnich 15 lat struktura uczniów szkół ponadgimnazjalnych uległa mocnej przemianie. Podczas gdy w roku szkolnym 1995/1996 procent osób wybierających szkoły zawodowe, technika, licea ogólnokształcące był zbliżony, o tyle rok 2009/2010 upłynął pod znakiem dominacji tzw. „ogólniaków”.

Na początku badanego okresu (rok szkolny 1995/1996) niemal 40% uczniów uczęszczało do zasadniczej szkoły zawodowej, po 30% kształciło się w technikum lub liceum artystycznym oraz liceum ogólnokształcącym. Nieliczni wybierali technikum uzupełniające.
Z każdym kolejnym rokiem szkolnym relatywnie coraz mniej osób decydowało się na edukację w zasadniczych szkołach zawodowych oraz technikach. W zamian za to rósł udział młodzieży w liceach ogólnokształcących. Według najnowszych danych Głównego Urzędu Statystycznego, w roku szkolnym 2009/2010 struktura uczących się w szkołach ponadgimnazjalnych przedstawiała się następująco. Najwięcej młodych ludzi (43,7%) kształciło się w liceach ogólnokształcących. Nieco ponad ¼ (26,4%) stanowili uczniowie techników oraz liceów ogólnokształcących artystycznych. Do zasadniczych szkół zawodowych uczęszczało niecałe 15% badanych osób, a do uzupełniających liceów ogólnokształcących – 9,5%. Pozostali (5,7%) przyswajali wiedzę w liceach profilowanych oraz technikach uzupełniających.



Na powyższą przemianę struktury uczących się wpłynęło kilka elementów. Duże znaczenie miała niewątpliwie reforma oświaty, zapoczątkowana w styczniu 1999 roku. Jeden z jej etapów zakładał likwidację dotychczasowych średnich szkół zawodowych i ograniczenie udziału absolwentów gimnazjów wybierających kształcenie zawodowe do 20%. Popularyzacji liceów ogólnokształcących sprzyjał również ogólny „pęd do nauki” a także moda na „ogólniaki” i kontynuowanie edukacji w szkołach wyższych. Zagrożeni rosnącym bezrobociem młodzi ludzie świadomie wydłużali swoją ścieżkę edukacyjną, by opóźnić moment wejścia na rynek pracy.