Artykuły

Ukrainiec pracujący na czarno – fakt, czy stereotyp?

27.07.2014 Autor: Marta Kowalówka
Wakacje to okres prac sezonowych. Często wykonują je cudzoziemcy, zwłaszcza z Ukrainy. Wielu z nich pracuje w Polsce na czarno. Czy zatrudnianie cudzoziemców w szarej strefie odbywa się w Polsce na szeroką skalę?

Z danych opublikowanych przez Ministerstwo Pracy i Polityki Społecznej wynika, że w 2013 roku wzrosła liczba wydawanych przez wojewodów zezwoleń na pracę dla cudzoziemców. Najwięcej zezwoleń otrzymali Ukraińcy (aż 21 252 zezwolenia), co oznacza niewielki wzrost w porównaniu do 2012 roku. Drudzy pod względem liczby uzyskanych zezwoleń byli Chińczycy, których było jednak prawie siedmiokrotnie mniej niż Ukraińców. Liczba udzielonych zezwoleń dla Chińczyków także była nieznacznie wyższa niż w 2012 roku.

Uzyskanie zezwolenia na pracę nie w każdym przypadku jest konieczne. Przykładowo cudzoziemcy, którzy posiadają ważną Kartę Polaka są zwolnieni z tego obowiązku. O zezwolenie nie muszą się również starać Białorusini, Gruzini, Mołdawianie, Ormianie, Rosjanie, czy Ukraińcy, którzy wykonują pracę przez mniej niż sześć miesięcy. W takim przypadku wystarczy, że pracodawca poinformuje odpowiedni powiatowy urząd pracy o zamiarze powierzenia cudzoziemcowi pracy. Czy fakt, że rośnie liczba zezwoleń na pracę, a niektóre narodowości nie muszą nawet ich uzyskiwać oznacza jednocześnie, że coraz mniej cudzoziemców pracuje w Polsce nielegalnie?

Dane Państwowej Inspekcji Pracy wydają się być w tym względzie optymistyczne. Zgodnie z nimi nielegalnych pracowników z zagranicy ubywa. W 2013 roku PIP wykryła tylko 494 przypadki nielegalnego zatrudnienia cudzoziemców, tj. o 23% mniej niż w 2012 roku i o 45% mniej niż w 2011 roku. Najczęściej zatrudniano nielegalnie Ukraińców – w 2013 roku stanowili oni aż 72% ogółu nielegalnie zatrudnionych obcokrajowców w Polsce. Niemniej jednak w obrębie samej narodowości ukraińskiej, osoby, które pracowały w Polsce nielegalnie stanowiły tylko niecałe 5% obywateli Ukrainy objętych kontrolą.
Oficjalne statystyki PIP to jednak jedynie wycinek rzeczywistości, gdyż kontrole obejmują tylko fragment gospodarki. Skala nielegalnego zatrudniania cudzoziemców jest zapewne większa, zwłaszcza latem i w województwach leżących przy wschodniej granicy.

Marta Kowalówka

Udostępnij