Artykuły

Niepełnosprawni – sprawni w pracy

08.12.2015 Autor: Lidia Kafarska
Choroba wcale nie musi oznaczać izolacji społecznej i braku aktywności zawodowej. Niepełnosprawni nie tylko mogą, ale nawet powinni pracować. Jest to korzystne nie tylko pod względem finansowym, ale również (a nawet przede wszystkim) psychologicznym. Taka osoba ma szanse na „wyjście z domu”, nawiązanie kontaktów, uczestnictwo w życiu społecznym i poprawę jakości życia, zbudowanie poczucia własnej wartości oraz integrację ze społeczeństwem. Ważne jest nie tylko pokonywanie barier architektonicznych, urbanistycznych czy transportowych, ale przede wszystkim psychologicznych i mentalnych. Jest to tzw. rehabilitacja społeczna. Natomiast pomoc osobom niepełnosprawnym w zdobyciu zatrudnienia oraz korzystanie z poradnictwa i szkolenia zawodowego określana jest jako tzw. rehabilitacja zawodowa.
W 2015 roku sytuacja osób niepełnosprawnych na rynku pracy była lepsza w porównaniu z latami wcześniejszymi. Spadła stopa bezrobocia, wzrósł (nieznacznie, ale jednak) wskaźnik zatrudnienia. Natomiast niewielkiemu obniżeniu uległ współczynnik aktywności zawodowej.



Warto dokonać charakterystyki tych wskaźników uwzględniając podział na płeć. Okazuje się, że bardziej aktywni zawodowo są niepełnosprawni mężczyźni niż kobiety.



Niepełnosprawny na etacie


Osoby dotknięte niepełnosprawnością nie muszą pracować jedynie w placówkach „nastawionych” na zatrudnianie takich pracowników (takich jak zakłady pracy chronionej czy zakłady aktywności zawodowej; są to tzw. warunki pracy chronionej – o tym w dalszej części publikacji). Wręcz przeciwnie, mogą, a nawet powinny pracować wśród osób zdrowych. Istnieje szereg instrumentów mających na celu „zachęcenie” pracodawców do zatrudniania osób niepełnosprawnych.

W Polsce funkcjonuje tzw. system kwotowy dotyczący zatrudniania osób niepełnosprawnych w przedsiębiorstwach, w których pracuje co najmniej 25 osób (w przeliczeniu na pełny wymiar czasu pracy, czyli może to być również przykładowo firma zatrudniająca 50 osób na ½ etatu). Teoretycznie wówczas właściciel takiej firmy musi zatrudniać co najmniej 6% osób dotkniętych niepełnosprawnością (wśród ogółu pracowników). Przykładowo: w przedsiębiorstwie pracuje łącznie 200 osób, a więc wśród nich musi być co najmniej 12 pracowników niepełnosprawnych. Jeżeli firma nie wywiąże się z tego obowiązku, musi co miesiąc odprowadzać odpowiednią składkę na rzecz Państwowego Funduszu Rehabilitacji Osób Niepełnosprawnych. Kwota ta obliczana jest w następujący sposób: to iloczyn 40,65% przeciętnego wynagrodzenia i liczby pracowników stanowiącej różnicę pomiędzy zatrudnieniem osób niepełnosprawnych zgodnie ze wskaźnikiem na poziomie 6% a faktyczną liczbą niepełnosprawnych pracowników. Co istotne, liczba pracowników niepełnosprawnych nie obejmuje osób przebywając na urlopach bezpłatnych. Przykładowo: w III kwartale 2015 roku przeciętne miesięczne wynagrodzenie w sektorze przedsiębiorstw wyniosło 4 080,09 PLN. Liczba ta pomnożona przez 40,65% daje (w zaokrągleniu) wynik 1 659. W firmie zatrudniającej 200 osób pracują jedynie 3 osoby dotknięte inwalidztwem (zamiast wspomnianych wcześniej 12). Brakuje więc 9 etatów dla osób niepełnosprawnych. 9 x 1 659 daje wynik 14 931. To kwota, którą taka firma jest zobowiązana odprowadzić miesięcznie na rzecz Państwowego Funduszu Rehabilitacji Osób Niepełnosprawnych.

Jak zachęcić pracodawcę


Podstawową „zachętą” do zatrudniania osób niepełnosprawnych są dofinansowania do wynagrodzeń. Dofinansowanie – wypłacane przez Państwowy Fundusz Rehabilitacji Osób Niepełnosprawnych – zależy od stopnia niepełnosprawności danego pracownika, który może być:

  • znaczny – oznacza to, iż dotknięta takim stopniem niepełnosprawności osoba jest niezdolna do pracy bądź może pracować jedynie w warunkach pracy chronionej oraz wymaga stałej lub długotrwałej opieki i pomocy innych osób z powodu niezdolności do samodzielnej egzystencji;
  • umiarkowany – taka osoba również jest niezdolna do pracy lub może pracować w warunkach pracy chronionej, ale nie wymaga ciągłej, lecz czasowej bądź częściowej opieki i pomocy innych osób w związku z brakiem zdolności do samodzielnej egzystencji;
  • lekki – dotkniętą tym stopniem niepełnosprawności osobę charakteryzuje obniżenie zdolności do wykonywania pracy w porównaniu z osobą w pełni sprawną fizycznie i psychicznie o takim samych kwalifikacjach zawodowych.


Należy jednak podkreślić, iż osoba o znacznym i umiarkowanym stopniu niepełnosprawności wcale nie musi pracować jedynie w warunkach pracy chronionej. Takie osoby mogą być zatrudnione również w firmach działających na tzw. otwartym rynku pracy, pod warunkiem że stanowisko pracy zostanie przystosowane do potrzeb wynikających ze stopnia i rodzaju niepełnosprawności. Istnieje również druga możliwość – taka osoba może świadczyć obowiązki zawodowe na podstawie telepracy.

Dofinansowanie do wynagrodzenia pracownika niepełnosprawnego wynosi odpowiednio 1 800 PLN, 1 125 PLN oraz 450 PLN w przypadku osób ze znacznym, umiarkowanym lub lekkim stopniem niepełnosprawności. Kwota dofinansowania wzrasta dodatkowo o 600 PLN w przypadku osób z orzeczoną chorobą psychiczną, dotkniętych upośledzeniem umysłowym, całościowym zaburzeniem rozwojowym, cierpiących na epilepsję oraz osób niewidomych.

Warto wspomnieć, iż dofinansowanie do wynagrodzeń pracowników niepełnosprawnych nie przysługuje pracodawcy zatrudniającemu co najmniej 25 osób, wśród których odsetek pracowników niepełnosprawnych jest niższy niż 6%. Wówczas sytuacja jest wręcz odwrotna – jak wspomniano, to taki przedsiębiorca odprowadza specjalne składki na rzecz Państwowego Funduszu Rehabilitacji Osób Niepełnosprawnych.

Istotna jest również kwestia prawa do emerytury pracownika niepełnosprawnego – przedsiębiorca nie otrzyma dofinansowania do pensji pracownika z umiarkowanym lub lekkim stopniem niepełnosprawności, jeśli nabył on już prawo do emerytury (sytuacja ta nie dotyczy osoby ze znacznym stopniem niepełnosprawności).

Inny rodzaj dofinansowania dla przedsiębiorcy zatrudniającego niepełnosprawnych to zwrot kosztó w adaptacji pomieszczeń do potrzeb osoby niepełnosprawnej oraz refundacja adaptacji bądź zakupu urządzeń, oprogramowania i technologii ułatwiających niepełnosprawnemu pracownikowi wykonywanie obowiązków zawodowych. Tutaj pojawia się ważny warunek – pracująca na takim stanowisku osoba musi być zatrudniona od co najmniej 36 miesięcy. Maksymalna wysokość dotacji to dwudziestokrotność przeciętnego wynagrodzenia.

Jeszcze inny rodzaj dofinansowania to zwrot kosztów szkolenia oraz wynagrodzenia pracownika pomagającemu osobie niepełnosprawnej. W przypadku szkolenia kwota dotacji nie może przekroczyć wysokości minimalnego wynagrodzenia. Natomiast liczba godzin, którą dany pracownik może przeznaczyć na pomoc niepełnosprawnemu koledze, to maksymalnie 20% liczby godzin pracy w danym miesiącu. Pracodawca otrzymuje wó wczas refundację obliczaną w następujący sposób: liczbę godzin przeznaczoną w danym miesiącu przez zdrowego pracownika na pomoc niepełnosprawnemu koledze dzieli się przez miesięczną ilość godzin pracy chorego pracownika. Otrzymaną liczbę mnoży się przez kwotę odpowiadającą najniższemu wynagrodzeniu. Przykładowo: dotknięta inwalidztwem osoba pracuje w wymiarze 120 godzin miesięcznie. Wspierający ją współpracownik przeznacza na pomoc w ciągu miesiąca 30 godzin. 30 podzielone przez 120 daje wynik 0,25. Minimalne wynagrodzenie w 2015 roku to 1 750 PLN. 1 750 x 0,25 to 437,5. Refundację w takiej wysokości otrzyma przedsiębiorca.

A oto jeszcze jedna bardzo istotna informacja dotycząca dofinansowania do zatrudnienia osób niepełnosprawnych – wszelkie refundacje i benefity dotyczą tylko osób zatrudnionych na podstawie umowy o pracę. Nie otrzyma więc dofinansowania przedsiębiorca, w którego firmie wprawdzie pracują niepełnosprawni, ale na podstawie umów cywilnoprawnych, jak umowa zlecenie czy umowa o dzieło.

Jak długo niepełnosprawny może pracować?


Ze względu na rodzaj niepełnosprawności, różny jest czas pracy takiej osoby. Wszyscy niepełnosprawni pracownicy nie mogą pracować dłużej niż 8 godzin dziennie i 40 godzin tygodniowo (wykluczone są więc godziny nadliczbowe). Nie mogą również wykonywać obowiązków zawodowych w porze nocnej. Ponadto czas pracy osób ze znacznym lub umiarkowanym stopniem niepełnosprawności jest krótszy – mogą pracować maksymalnie 7 godzin dziennie i 35 godzin tygodniowo. Co więcej, dotknięci niepełnosprawnością pracownicy mają prawo do dodatkowej przerwy w pracy wynoszącej 15 minut. Ponadto osobom z orzeczonym znacznym lub umiarkowanym stopniem niepełnosprawności przysługuje dodatkowy urlop w wymiarze 10 dni roboczych w danym roku kalendarzowym. Istnieje jeszcze inna ulga dla dotkniętych tym stopniem niepełnosprawności osób – prawo do 21 wolnych od pracy dni (z zachowaniem pełnego wynagrodzenia) w celu uczestniczenia (maksymalnie raz w roku) w turnusie rehabilitacyjnym bądź w związku z wykonywaniem specjalistycznym badań lub zabiegów leczniczych.

Niepełnosprawny „na swoim”


Benefity przysługują również niepełnosprawnym osobom prowadzącym własną firmę. Przykładowo taka osoba może uzyskać ze środków PFRONu dotację na rozpoczęcie działalności gospodarczej. Maksymalna wysokość takiej pomocy to piętnastokrotność przeciętnego wynagrodzenia. Dodatkowo taka osoba może również uzyskać dofinansowanie do wysokości 50% oprocentowania kredytu bankowego, który został zaciągnięty w celu kontynuowania prowadzenia działalności gospodarczej. Tutaj pojawia się dodatkowy warunek – właściciel firmy nie otrzymał wcześniej bezzwrotnej pomocy na rozpoczęcie działalności gospodarczej bądź od dnia otrzymania takiego wsparcia finansowego upłynęły co najmniej 24 miesiące.

Ponadto osoby niepełnosprawne prowadzące własną firmę mają prawo do refundacji składek na ubezpieczenia emerytalne i rentowe. Stopień refundacji uzależniony jest od stopnia niepełnosprawności i wynosi odpowiednio 100%, 60% oraz 30% wysokości składek w przypadku znacznej, umiarkowanej i lekkiej niepełnosprawności.

Rynek pracy chronionej


Istnieją również specjalne przedsiębiorstwa ukierunkowane na zatrudnianie osób niepełnosprawnych. Jednym z nich jest zakład pracy chronionej. Tego typu placówka musi funkcjonować co najmniej 12 miesięcy i musi w niej pracować co najmniej 25 osób, w przeliczeniu na pełny wymiar czasu pracy – chodzi więc tak naprawdę o 25 pełnych etatów. Wśród zatrudnionych co najmniej połowę muszą stanowić osoby dotknięte inwalidztwem. Dodatkowo wśród niepełnosprawnych pracujących w danym zakładzie pracy chronionej co najmniej 20% musi posiadać orzeczenie o znacznym lub umiarkowanym stopniu niepełnosprawności. Dla przykładu: w przedsiębiorstwie pracuje łącznie 80 osób. 40 zatrudnionych posiada orzeczony stopień niepełnosprawności, w tym 8 osób to niepełnosprawni w stopniu znacznym lub umiarkowanym – taka firma otrzyma więc status zakładu pracy chronionej. Istnieje jeszcze inna możliwość dotycząca minimalnej liczby zatrudnionych osób dotkniętych inwalidztwem – przedsiębiorstwo będzie zakładem pracy chronionej, jeśli wśród wszystkich zatrudnionych co najmniej 30% pracowników to osoby psychicznie chore, niewidome bądź upośledzone intelektualnie w stopniu znacznym lub umiarkowanym. W takiej placówce wszystkie obiekty i stanowiska pracy muszą być dostosowane do potrzeb osób niepełnosprawnych – chodzi nie tylko o przysłowiowe „dostosowanie biurka”, ale o brak barier architektonicznych, odpowiednie pomieszczenia sanitarne itp. Ponadto pracownicy muszą mieć zapewnioną opiekę medyczną oraz odpowiednią rehabilitację.

Prowadzącym zakłady pracy chronionej przysługują ulgi podatkowe (zwolnienie z podatków od nieruchomości, rolnego i leśnego, a także z podatku od czynności cywilnoprawnych związanych ściśle z prowadzeniem placówki). Korzystają oni również z dofinansowań do wynagrodzeń, ale od kwietnia 2014 roku są one takie same jak na tzw. rynku pracy otwartej (wcześniej były wyższe). Przysługuje im również dofinansowanie do 50% oprocentowania kredytu, jeżeli został on wykorzystany w związku z rehabilitacją społeczną i zawodową osób niepełnosprawnych.

Inny typ przedsiębiorstwa funkcjonujący na tzw. rynku pracy chronionej to zakład aktywności zawodowej. W takiej placówce co najmniej 70% pracowników to osoby niepełnosprawne. Ich stopień niepełnosprawności jest znaczny lub umiarkowany, ale ten drugi przypadek dotyczy tylko osób upośledzonych intelektualnie, cierpiących na choroby psychiczne lub autyzm. W dodatku liczba pracowników o umiarkowanym stopniu niepełnosprawności nie może być wyższa niż 35% ogółu zatrudnionych w zakładzie aktywności zawodowej – widać więc wyraźnie, że są to placówki nastawione na aktywizację zawodową oraz rehabilitację społeczną i zawodową osób dotkniętych najcięższym stopniem niepełnosprawności, a więc najbardziej wykluczonych. Ze względu na tę szczególną rolę, zakłady aktywności zawodowej prowadzone są przez powiaty, gminy bądź stowarzyszenia, fundacje czy różne organizacje, których celem jest rehabilitacja zawodowa i społeczna osób o najwyższym stopniu inwalidztwa. Podobnie jak w przypadku zakładu pracy chronionej, konieczne jest przystosowanie stanowisk pracy i pomieszczeń do potrzeb osób dotkniętych inwalidztwem oraz zapewnienie pracownikom opieki medycznej i rehabilitacji.

Warto dokonać porównania liczby osób niepełnosprawnych pracujących na tzw. otwartym oraz chronionym rynku pracy. Tych pierwszych jest wprawdzie mniej, ale również dysproporcje są coraz mniejsze. W tzw. Systemie Obsługi Dofinansowań i Refundacji (SODiR) prowadzonym przez Państwowy Fundusz Rehabilitacji Osób Niepełnosprawnych, pod koniec 2014 roku zarejestrowanych było 243 tys. osób. Wśród nich 103,6 tys. to pracownicy zatrudnieni w „klasycznych” firmach, a 139,3 tys. pracowało w zakładach pracy chronionej. Udział pracowników zakładów pracy chronionej w relacji do ogółu pracujących niepełnosprawnych kształtował się więc na poziomie 57,3%. Rok wcześniej współczynnik ten wynosił 66,2%.

Niepełnosprawni powinni pracować. Nie tylko w warunkach pracy chronionej, ale przede wszystkim wśród zdrowych osób. Integracja społeczna w tym przypadku „działa w dwie strony” – osoby dotknięte inwalidztwem pokonują bariery mentalne i wykluczenie, mogą funkcjonować w społeczeństwie. Jest też „druga strona medalu” – osoby zdrowe mają możliwość kontaktu z chorymi, uczą się empatii, współczucia, umiejętności pomagania.

Lidia Kafarska

Udostępnij