Artykuły

Gospodarka nad Sekwaną, czyli rynek pracy we Francji

23.01.2015 Autor: Lidia Kafarska
Francja jest jednym z największych oraz najważniejszych pod względem gospodarczym państw na kontynencie europejskim. Nierzadko kraj ten – razem z Niemcami – był określany jako „lokomotywa” Europy. Był, ponieważ obecnie lokomotywa ta zmaga się z wyraźną zadyszką, która rozpoczęła się w 2008 roku. Kraj nad Sekwaną boleśnie odczuł kryzys gospodarczy. Jego konsekwencje to nie tylko stagnacja ekonomiczna, ale również złe nastroje społeczne.


Nad Sekwaną coraz gorzej


Jeszcze w 2007 roku – w ujęciu do roku wcześniejszego – Francja mogła cieszyć się wzrostem PKB na poziomie 2,3%. Jednak rok później gospodarka francuska znalazła się „na minusie” – w 2008 roku nad Sekwaną odnotowano spadek PKB o 0,1%. Rok później było jeszcze gorzej. W 2009 roku – w ujęciu rok do roku – PKB Francji zmniejszył się o 3,1%. Po dwóch latach wzrostu gospodarczego (ale i tak niższego niż przed kryzysem) gospodarka francuska ponownie „dostała zadyszki” – w 2012 roku we Francji zanotowano zerowy wzrost gospodarczy. Rok później było minimalnie lepiej (wzrost PKB o 0,2%).



Na tle innych krajów Europy, gospodarka francuska prezentuje się przeciętnie. Biorąc pod uwagę dynamikę zmian Pruduktu Krajowego Brutto 31 europejskich państw (kraje członkowskie UE oraz Szwajcaria, Norwegia i Islandia), w 2013 roku – w relacji do roku wcześniejszego – Francja znalazła się na 19. miejscu (ex aequo z Belgią). Największe powody do zadowolenia mieli Łotysze – w analizowanym okresie w tym bałtyckim państwie gospodarka wzrosła o 4,1%. Natomiast największy spadek PKB odnotowano na Cyprze – w 2013 roku cypryjska gospodarka skurczyła się o 5,4%.



Najnowsze dane kwartalne potwierdzają stagnację gospodarczą we Francji – w II kwartale 2014 roku w stosunku do kwartału wcześniejszego nad Sekwaną zanotowano zerowy wzrost gospodarczy.

Coraz więcej Francuzów bez pracy


Kłopoty gospodarcze zawsze przekładają się na wzrost stopy bezrobocia. W 2008 roku we Francji wskaźnik ten kształtował się na poziomie 7,4%. Rok później natężenie bezrobocia było wyraźnie wyższe – o prawie 2 punkty procentowe – i na zbliżonym poziomie utrzymywało się do 2014 roku (9,5% w II kwartale 2014 roku).



Nad Sekwaną problem braku pracy bardziej dotyka mężczyzn niż kobiety. W II kwartale 2014 roku zatrudnienia nie posiadało 9,8% Francuzów oraz 9,2% Francuzek.

Pod względem wysokości stopy bezrobocia, Francja znajduje się w drugiej „dziesiątce” w Europie. W II kwartale 2014 roku, wśród 31 europejskich państw (kraje członkowskie UE oraz Szwajcaria, Norwegia i Islandia), Francja znalazła się na 13. miejscu (razem ze Słowenią). Sytuacja we Francji, gdzie w analizowanym okresie stopa bezrobocia wyniosła 9,5%, jest i tak dużo lepsza niż w Grecji i Hiszpanii. W II kwartale 2014 roku zatrudnienia nie posiadało 26,8% Greków oraz 24,6% Hiszpanów.
Natomiast najniższe natężenie bezrobocia zanotowano na drugim końcu Europy – w Norwegii wskaźnik ten wyniósł 3,4%.



W 2008 roku pracy nie posiadało nieco ponad 2 mln Francuzów. Rok później takich osób było już 0,5 mln więcej. W 2012 i 2013 roku brak etatu był problemem dla niemal 3 mln mieszkańców Francji (dokładnie 2,8 mln). W II kwartale 2014 roku bez pracy pozostawało prawie 2,7 mln Francuzów, a więc o 700 tysięcy więcej niż 6 lat wcześniej.



Bezrobocie najbardziej dotyka najmłodszych Francuzów. Jak wspomniano, w II kwartale 2014 roku bezrobocie nad Sekwaną dla ogółu społeczeństwa wyniosło 9,5%. Tymczasem wśród najmłodszych uczestników rynku pracy zatrudnienia nie posiadał co piąty Francuz pomiędzy 15 a 24 rokiem życia (stopa bezrobocia na poziomie 21,7%).

Najbliżej wskaźnika dla ogółu społeczeństwa znalazły się osoby w wieku 25-49 lat. W tej grupie wiekowej zatrudnienia nie posiadało 8,9% osób. Na jeszcze niższym poziomie stopa bezrobocia ukształtowała się wśród seniorów – bez pracy pozostawało 7,2% osób w wieku 50-64 lata.



Jak wiadomo, wśród osób w wieku 25-49 lat w II kwartale 2014 roku wskaźnik stopy bezrobocia ukształtował się na poziomie 8,9%. Jednak warto przyjrzeć się lepiej tej grupie wiekowej. Biorąc pod uwagę wyłącznie Francuzów pomiędzy 25. a 29. rokiem życia, w analogicznym okresie stopa bezrobocia wyniosła 13,2%. Wśród mieszkańców Francji w wieku 30-34 lata zatrudnienia nie posiadało 9,9% osób. W kolejnych grupach wiekowych – 35-39 lat, 40-44 lata oraz 45-49 lat – odsetek nieposiadających zatrudnienia wyniósł odpowiednio 8,2%, 7,1% oraz 7,0%.

Biorąc pod uwagę poziom wykształcenia, w II kwartale 2014 roku największe natężenie bezrobocia odnotowano wśród osób z wykształceniem podstawowym i gimnazjalnym – 16,0%. Wskaźnik ten był o ponad 10 punktów procentowych niższy wśród najlepiej wykształconych mieszkańców Francji (5,7%). Jednak w tym kontekście warto zwrócić uwagę na „węższą” grupę – Francuzów legitymujących się dyplomem wyższej uczelni, którzy są „świeżo” po studiach. Wśród posiadających wyższe wykształcenie osób w wieku 25-29 lat, stopa bezrobocia była wyraźnie wyższa, bowiem w analizowanym okresie wyniosła 8,8%.



Likwidacja etatów


W 2008 roku we Francji pracowało ponad 25,7 mln osób. Natomiast w II kwartale 2014 roku zatrudnienie posiadało niemal 25,6 mln mieszkańców. W tym okresie we Francji zlikwidowano zatem prawie 160 tysięcy stanowisk pracy.



We Francji najwięcej osób pracuje w przemyśle. W 2008 roku branża ta zatrudniała 3,5 mln osób – to prawie 14% wszystkich pracujących Francuzów. Natomiast w II kwartale 2014 roku w sektorze tym pracowało ponad 2,9 mln osób - na skutek kryzysu zatrudnienie w przemyśle spadło o 16%. Prawie 3 mln mieszkańców kraju nad Sekwaną (11% ogółu pracujących) pracuje w handlu. W przeciwieństwie do przemysłu, zatrudnienie w handlu nie tylko nie spadło, ale nawet nieznaczenie wzrosło – w II kwartale 2014 roku w sektorze tym pracowało o 0,3% osób więcej niż w roku 2008. Warto również podkreślić, iż wielu Francuzów to osoby zatrudnione w sferze budżetowej – opiece zdrowotnej i pomocy społecznej (w II kwartale 2014 roku niemal 3,4 mln osób, 13% ogółu pracujących), administracji publicznej (prawie 2,4 mln osób, 9% posiadających zatrudnienie we Francji) oraz edukacji (1,8 mln osób, 7% wszystkich pracujących). Co warto podkreślić, coraz mniej Francuzów pracuje jedynie w administracji – w sekcji tej pomiędzy 2008 a 2014 rokiem liczba stanowisk pracy zmniejszyła się o ponad 10%. Natomiast w edukacji oraz opiece zdrowotnej i pomocy społecznej liczba etatów wzrosła – odpowiednio o 4% oraz aż prawie 18%.



Kraj imigrantów


We Francji mieszka 65,5 mln osób. Wśród nich ponad 4 mln to osoby będące obywatelami innych państw – stanowią oni 6% społeczeństwa. Z kolei biorąc pod uwagę miejsce urodzenia, kraj nad Sekwaną zamieszkuje 7,5 mln osób urodzonych poza Francją (część z nich posiada francuskie obywatelstwo) – to 11% wszystkich mieszkańców. Dla porównania w Polsce wskaźniki te wynoszą odpowiednio 0,2% oraz 2%.

Większość imigrantów pochodzi z dawnych francuskich kolonii, przede wszystkim z Afryki Północnej. Zaczęli oni przyjeżdżać do Francji w latach 60. XX wieku jako tania siła robocza, bardzo potrzeba w tamtym okresie boomu gospodarczego. Okres prosperity się skończył, a imigranci zostali. Większość żyje nie „w społeczeństwie”, ale „obok społeczeństwa”. We Francji na obrzeżach dużych miast istnieją getta – narodowe, społeczne, kulturowe. Rząd francuski od wielu lat stara się prowadzić politykę integracji wobec imigrantów, ale nie jest ona owocna. Wielu imigrantów z dawnych kolonii nie asymiluje się, jest słabo wykształcona, ma problemy na rynku pracy. W 2013% wśród osób urodzonych poza Francją stopa bezrobocia ukształtowała sie na poziomie 16,1% (przy wskaźniku 9,9% dla ogółu społeczeństwa), a wskaźnik zatrudnienia i współczynnik aktywności zawodowej wyniosły odpowiednio 57,1% i 68,0% (wskaźniki dla ogółu społeczeństwa to 64,1% i 71,2%). Często nawet młode osoby – już urodzone we Francji – identyfikują się nie z nią, ale z krajem swoich rodziców i dziadków.

Kłopoty gospodarcze spotęgowały już istniejące we Francji napięcia społeczne. Wszystkie te czynniki spowodowały, że kraj nad Sekwaną określany jest jako nowy, chory człowiek Europy. Czy i kiedy wróci do stabilności?

Lidia Kafarska

Udostępnij