Artykuły

Gdzie szukać specjalistów?

08.05.2015 Autor: Marta Kowalówka
W ubiegłym roku odsetek pracodawców, którzy w trakcie rekrutacji mieli problemy ze znalezieniem odpowiednich kandydatów był wyjątkowo wysoki i wyniósł 80% - wynika z ostatniej edycji badania Bilansu Kapitału Ludzkiego. Zawód specjalisty znalazł się na trzecim miejscu wśród profesji, w przypadku których pracodawcy zgłaszali największe trudności ze znalezieniem odpowiednich osób do pracy (pierwsze miejsce przypadło robotnikom wykwalifikowanym, drugie pracownikom usług). Gdzie zatem szukać specjalistów?
Popyt na specjalistów w Polsce rośnie. Jak wynika z danych PARP, obecnie na tę grupę zawodową zapotrzebowanie zgłasza 22% pracodawców szukających nowych pracowników. Nie jest jednak łatwo ich znaleźć. Dlaczego? Powodów jest wiele – duża konkurencja na rynku, niedobór kompetencji miękkich, czy nawet emigracja profesjonalistów. Tę ostatnią potwierdzają statystyki Komisji Europejskiej. W przypadku zawodów regulowanych na terenie Unii Europejskiej, Polacy stanowią najliczniejszą grupę migrantów-profesjonalistów wśród wszystkich nacji UE (12% w okresie od 2003/2004 do 2014 roku).

Ilu mamy w Polsce specjalistów? Według danych GUS za 2012 rok w grupie tej było 2,1 mln osób pracujących, co stanowiło 26% ogółu zatrudnienia. O jakich specjalistów chodzi dokładnie? Metodologia GUS dzieli grupy zawodowe na: wielkie, duże, średnie oraz na konkretne profesje. Do tzw. wielkiej grupy zawodowej specjalistów zalicza się więc sześć mniejszych (czyli dużych grup zawodów)[PRZYPIS]Do dużej grupy zawodowej specjalistów zalicza się: specjalistów nauk fizycznych, matematycznych i technicznych, specjalistów do spraw zdrowia, specjalistów do spraw nauczania i wychowania, specjalistów do spraw ekonomicznych i zarządzania, specjalistów do spraw technologii informacyjno-komunikacyjnych oraz specjalistów z dziedziny prawa, dziedzin społecznych i kultury.[/PRZYPIS]. Tym samym zatrudnienie np. w grupie zawodowej specjalistów nauk fizycznych, matematycznych i technicznych wynosiło 233,5 tys., ale u specjalistów ds. technologii informacyjno-komunikacyjnych już tylko 95,3 tys.

Wykształcenie kluczem do specjalizacji?


Gdzie zacząć szukać specjalistów z wyżej wymienionych dziedzin? Odpowiedzi na to pytanie po części udziela analiza liczby studentów na kierunkach związanych z nauką i techniką (z grupy tzw. N+T). Chodzi tu o studentów nauk biologicznych, fizycznych, matematyki i statystyki, komputeryzacji, inżynierii i techniki, produkcji i przetwórstwa oraz architektury i budownictwa. Jak wynika z danych GUS, odsetek takich studentów w Polsce wynosił w roku akademickim 2013/2014 26,7% ogółu studentów. Co więcej, liczba studentów nauki i techniki w ubiegłym roku akademickim spadła o 17 tys. Jeśli zaś chodzi o samych absolwentów nauki i techniki, w roku akademickim 2013/2014 było ich w Polsce 95 tys.



Oczywiście ukończenie studiów wyższych nie daje stuprocentowej gwarancji na łatwe znalezienie pracy, nawet dla absolwentów kierunków, które powinny kształcić kompetencje pożądane na rynku pracy. Ciekawych wniosków dostarcza raport opracowany w ramach Bilansu Kapitału Ludzkiego. Jak wynika z badań przeprowadzonych wśród absolwentów krakowskich uczelni, największe dopasowanie kompetencji kształconych na studiach dotyczy kierunków informatycznych. W branży IT/ITO 60% kompetencji pożądanych na rynku jest oceniana jako kształcona na uczelniach i łatwo dostępna na rynku, a tylko 10% jest niekształcona i trudno dostępna na rynku. Odwrotnie jest w sektorze budownictwa. W tej branży 55% najważniejszych kompetencji ocenianych jest jako trudnych do pozyskania na rynku i niekształconych na studiach, a 15% kształconych i łatwych do pozyskania. Jeśli chodzi o branżę energetyczną, 50% kompetencji zostało ocenionych jako niekształcone na uczelniach, ale co ciekawe, łatwych do pozyskania na rynku. Natomiast w przypadku branży BPO/SSC widoczna jest luka kompetencyjna – aż 55% kompetencji pożądanych w tej branży oceniane jest jako trudne do pozyskania na rynku, podczas gdy absolwenci powinni mieć je wykształcone po ukończeniu studiów.

Specjaliści na polskim rynku pracy – najwięcej na Mazowszu


W których województwach pracuje najwięcej specjalistów? Z danych GUS za 2012 rok wynika, że zdecydowanie na Mazowszu, gdzie zatrudnienie osób z tzw. wielkiej grupy zawodowej specjalistów wyniosło niecałe 477,5 tys. Drugie miejsce, zajęło województwo śląskie, gdzie pracujących specjalistów było ok. 259,9 tys. (czyli dużo mniej niż w mazowieckiem). Najmniejsze zatrudnienie w tej wielkiej grupie zawodowej dotyczyło województwa lubuskiego i opolskiego – odpowiednio 43,4 i 43,2 tys. osób.



O jakich konkretnie specjalistów na rynku najtrudniej? Oczywiście o specjalistów IT. Branża ta jest jedną z najprężniej rozwijających się, podczas gdy informatyków na rynku jest stosunkowo niewielu. Potwierdzają to statystyki. Specjaliści do spraw technologii informacyjno-komunikacyjnych są najmniejszą „podgrupą” wielkiej grupy zawodowej specjalistów wg klasyfikacji GUS (stanowią oni jedynie 1,2% wszystkich specjalistów w Polsce). Gdzie zatem jest ich najwięcej? W tym przypadku jeszcze bardziej wyraźna jest przewaga Mazowsza nad innymi województwami, gdzie zatrudnionych specjalistów IT było 37,8 tys. Nie jest jednak powiedziane, że w województwie tym najłatwiej o dobrego informatyka. To właśnie tam funkcjonuje najwięcej firm z branży IT. Jak wynika z danych GUS, na Mazowszu w 2013 roku działało aż 6,9% firm z sekcji informacja i komunikacja, co oznacza, że w tym regionie to pracodawcy muszą walczyć o pracownika.



Większa liczba zatrudnionych dotyczyła specjalistów nauk fizycznych, matematycznych i technicznych. I w tym przypadku najwięcej z nich pracowało w województwie mazowieckim (nieco ponad 51,9 tys.). Drugi był Śląsk (32,9 tys. zatrudnionych w tej grupie). Na końcu zestawienia ponownie znalazło się województwo opolskie i lubuskie (odpowiednio 4,1 tys. i 3,9 tys.).



Dużo więcej w Polsce zatrudnionych było specjalistów do spraw ekonomicznych i zarządzania. W sumie w 2012 roku było ich 572,9 tys. W samym województwie mazowieckim pracowało ich nieco ponad 199,7 tys. Najmniej takiego rodzaju specjalistów było w województwie lubuskim (ok. 7,7 tys.).



Poza wymienionymi, do grona specjalistów GUS zalicza jeszcze trzy inne. Tym samym w 2012 roku zatrudnionych było 418,3 tys. specjalistów ds. zdrowia, 673,8 tys. specjalistów ds. nauczania i wychowania oraz 106,3 tys. specjalistów z dziedziny prawa, dziedzin społecznych i kultury.

Podsumowanie


Poprawa koniunktury gospodarczej powoduje, że powoli mamy do czynienia z rynkiem pracy pracownika. Po części potwierdzają to wyniki sondy przeprowadzonej przez Sedlak & Sedlak, z której wynika, że blisko 70% pracowników rozważa w 2015 roku zmianę pracy. Dlatego wiedza o dostępnych zasobach specjalistów w poszczególnych regionach Polski jest dla pracodawców niezbędna. Powinna ona stanowić pierwszy etap w procesie rekrutacji na stanowiska pracy.

Bibliografia
Komisja Europejska, Professionals moving abroad, http://ec.europa.eu/internal_market/qualifications/regprof/index.cfm (dostęp: 24.04.2014).
PARP, Uniwersytet Jagielloński, Kompetencje Polaków a potrzeby polskiej gospodarki, http://bkl.parp.gov.pl/raporty-iv-edycja-badan (dostęp: 24.04.2015).
PARP, Uniwersytet Jagielloński, Rynek pracy widziany oczami pracodawców, http://bkl.parp.gov.pl/raporty-v-edycja-badan (dostęp: 24.04.2015).

Marta Kowalówka

Udostępnij